- Przygotowaliśmy wiele atrakcyjnych pozycji dramaturgii polskiej - podsumował na dzisiejszej konferencji prasowej Piotr Dąbrowski, dyrektor Teatru Dramatycznego. - Staraliśmy się wybierać najbardziej wartościowe teksty, z których mieszkańcy naszego miasta i województwa mogli czerpać wrażenia artystyczne, intelektualne i rozrywkowe.
Miniony rok przyniósł siedem premier. Były to - Bal manekinów na podstawie tekstu Brunona Jasieńskiego, Baby blues, czyli zachcianki Jana Jakuba Należytego, Ożenek Mikołaja Gogola, Wisielec Marleny Hermanowicz, sztuka wyłoniona w Konkursie Małych Form Dramaturgicznych 1-2-3, Pippi Pończoszanka, Ferdydurke oraz Co widział kamerdyner Joe Ortona. Teatr świętował też niezwykle wydarzenie - 500. spektakl Zapisków oficera Armii Czerwonej. Repertuar teatru wzbogacała też scena impresaryjna. Widzowie mieli szansę uczestniczyć w takich wydarzeniach, jak: Zgaga - monodram Doroty Stalińskiej, spektakl Dieta cud z Adrianną Biedrzyńską czy koncerty Michała Bajora.
Dramatyczny może się również pochwalić nagrodami. Spektakl Tektonika uczuć otrzymał Złote Miedziaki na XIII Polkowickich Dniach Teatru - doceniono także kreację grającej w nim Marii Pakulnis. Ponadto spektakle Baby blues i Polowanie na łosia otrzymały nagrody XVII Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Z kolei podlascy konsumenci w konkursie Podlaska Marka Roku nagrodzili projekt Odrodzenie, a nagrodę za działalność społeczno-edukacyjną w Ogólnopolskim Konkursie dla Animatorów Społecznych otrzymała Monika Bania. W 2011 r. Teatr kontynuował działalność edukacyjną. Różnorodne warsztaty, cykl Bajkowe Poranki, współpraca ze szkołami czy lekcje teatralne - to tylko kilka przykładów.
I jeszcze trochę liczb. 300 - tyle spektakli zagrał Teatr Dramatyczny w minionym roku. Obejrzało je ponad 57 tys. widzów. Wpływy z biletów wyniosły 1.424.900 zł i był to najlepszy wynik finansowy od wielu lat.
Te wyniki cieszą Jacka Piorunka, członka zarządu sejmiku województwa podlaskiego, odpowiedzialnego m.in. za kulturę. - Liczba premier, szeroka działalność edukacyjna i impresaryjna. Teatr wypełnia swoje zadania - oceniał. - Cieszy nas, że placówka zwiększa dochody - z 600 tys. zł w poprzednich latach do ponad miliona.
Nie bez znaczenia pozostaje to na decyzje personalne. Piorunek poinformował, że zarząd województwa podlaskiego zdecydował, by Piotr Dąbrowski został powołany na stanowisko dyrektora na kolejną kadencję. Wcześniej zasięgnie jednak opinii Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, działających przy teatrze związków zawodowych, a także opinii właściwych stowarzyszeń zawodowych i twórczych.
- W związku z tym, że nie jesteśmy w stanie zwiększać dotacji na jednostki kultury - wyjątkiem jest tu jedynie Opera i Filharmonia Podlaska - oczekujemy od dyrektora Dąbrowskiego aktywności w pozyskiwaniu dodatkowych środków, m.in. z funduszy europejskich - mówił Jacek Piorunek.
Dąbrowski zapowiedział, że nie zamierza zmieniać profilu teatru. - Wiem, że jest on akceptowany przez zdecydowaną większość publiczności - podkreślił dyrektor.
Przeczytaj także:
Dąbrowski pozostanie na stanowisku dyrektora Teatru Dramatycznego