Kultura i Rozrywka

Wróć

Taneczne bitwy dzieci w Białymstoku. Free Mind Kids Jam za nami

2018-12-03 14:59:14
Blisko 250 uczestników tanecznych bitew, w większości dzieci poniżej 15. roku życia. Około 6000 minut muzyki ulicy i tańca. Dwie kategorie zawodów - breaking i hip-hop. Tak wyglądało wielkie święto młodych miłośników muzyki streetowej w Białymstoku.
Tomasz Korolczuk
W sobotę (1.12) w Wojewódzkim Ośrodku Animacji Kultury odbyła się 8. edycja Free Mind Kids Jam - tanecznych zawodów skierowanych do najmłodszych tancerzy zafascynowanych sztuką ulicy.

Muzyka i taniec - to jest to!

Free Mind Kids Jam to ważne w regionie wydarzenie promujące muzykę i taniec. Z roku na rok gromadzi coraz większą liczbę uczestników, nie tylko z województwa, ale również z innych części kraju, a nawet z zagranicy. W tym roku na zawodach gościł m.in. bboy z Hiszpanii czy Rosji.

- Edycja w 2017 roku miała miejsce w klubie Rejs. W tym roku podejrzewaliśmy, że się tam już nie zmieścimy i dlatego przenieśliśmy się do Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury. Ale takiego zainteresowania, tylu uczestników sami się nie spodziewaliśmy - tłumaczą organizatorzy wydarzenia z DanceOFFni Studia Działań Kreatywnych.

Taneczne pojedynki

Zawody mają formę bitew tanecznych. Dzieci tańcząc, staczają ze sobą pojedynki, zwycięzca pojedynku przechodzi dalej. Historia tej formy tańca sięga lat 70. XX wieku i jest zainspirowana bitwami nowojorskich gangów. W tym przypadku jest to po prostu okazja do spotkania tancerzy, wymiany doświadczeń, szlifowania swojego kunsztu tanecznego.

- Bardzo zależy nam na mądrej konwencji tych zawodów. Bez specjalnej presji na zwycięstwo, zdrowej rywalizacji i zabawy. Jesteśmy tu po to, żeby środowisko hip-hopowe poznawało się i nawzajem inspirowało - opowiada Katarzyna Hrynaszkiewicz, koordynator wydarzenia. - Dajemy okazję, aby każde dziecko mogło spróbować zawodów, wytańczyć się i dobrze się bawić.

Organizatorzy imprezy przyznają: - Lubimy ten festiwal, bo dzieje się tu tyle pozytywnego. Organizujemy go z myślą o dzieciach, ale dorośli czują, jak ważne jest, aby dzieci miały swoje pasje i je pielęgnowały. Mieliśmy fantastyczne wsparcie i sponsorów. Dzięki nim to wszystko się udało.

Jaka będzie kolejna edycja?

Tegoroczna edycja wzbogacona została o dodatkowy element - 10-lecie znanej breakdancowej formacji Bangers Crew. Z tej okazji na festiwalu pojawili się również starsi tancerze - powyżej 15. roku życia. Jak będzie wyglądała kolejna edycja?

- Zobaczymy. Mamy nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Na pewno będziemy wierni swojej idei. Chcemy udowadniać dzieciom, młodzieży i dorosłym, że warto rozwijać swoje talenty i się nimi dzielić. Chcemy pobudzać kreatywność, otwartość tancerzy i integrować to środowisko. Będzie dobrze - podsumowują organizatorzy.

Portal BiałystokOnline był patronem medialnym imprezy.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl