Kultura i Rozrywka

Wróć

Tancerze opanowali teatr

2009-11-16 00:00:00
Taneczne pojedynki b-boyów w Teatrze Dramatycznym to już tradycja. Po raz czwarty zawładnął nim Over the top.
Impreza organizowana przez studio tańca Fair Play przyciąga największe gwiazdy z kraju i za granicy oraz liczną żywiołową publikę. Tak było i podczas sobotniego wieczoru. Na scenie zasiedli wszyscy zaproszeni tancerze, światła przygasły, Dj Kruk i Dj Przeplah na podwyższeniach miksują muzykę. Pojawił się współprowadzący imprezę Alien Ness z Stanów Zjednoczonych. Drugim miał być Tetris, ale tego wieczora jego żona znalazła się na sali porodowej. Zastąpił go Rademenez.

- Zróbcie wielki hałas! - krzyczał. Publika odpowiedziała ogromną wrzawą. Na początek zmierzyli się reprezentanci polskiego undergroundu. Trzy walki, sześciu tancerzy. Mario i Kubik, Kostek i Meks, Alek i Sadlee. Ideą Over the top są pojedynki bez żadnych reguł, bez sędziów i bez ograniczeń czasowych. Tancerz jest sam na sam ze swoim przeciwnikiem i w każdej chwili może zrezygnować. Dla zwycięzcy nagrodą są szacunek i uznanie widzów. Organizatorzy imprezy co roku wybierają czołówkę b-boyingu i ustawiają ją w odpowiednie pary.

W teatrze panuje gorąca atmosfera. Widzowie nagradzają brawami udane pokazy. Krzyczą, machają rękami. Całą imprezę filmuje Krzysztof Kiziewicz, który podchodzi do tancerzy bardzo blisko, zagląda im okiem kamery w twarze, łapie najciekawsze momenty pojedynków. A tancerze dają z siebie wszystko. Widać, że ciężko trenowali, by uzyskać najwyższy poziom. Z drugiej jednak strony to dla nich zabawa. Nie ma tu negatywnych emocji związanych z rywalizacją, jest radość ze spotkania tanecznej braci z różnych zakątków kraju i świata.

Funk styles battle - to kolejny pojedynek. Zmierzą się w nim dwie ekipy. W jednej z nich Kaczorex, 15-letni tancerz z Włocławka, który zaprezentuje się w finale TVN-owskiego programu Mam Talent. Podczas Over the top nie może też zabraknąć tanecznych walk dzieciaków. Seven2smoke4kids trwa 12 minut, a najlepszego tancerza wybiera trzyosobowe jury. Zwycięzcą zostaje Wiktor z grupy Cookies Crew i to on będzie reprezentował nasz kraj na zawodach w Holandii.

Kolej na międzynarodowe pojedynki. W pierwszym zmierzyli się Pluto z Ukrainy i Cycu Rock z Polski. W drugim - James z Holandii i Robin z Rosji. Holender wzbudza ogromny aplauz publiczności. Wykonuje nieprawdopodobne ewolucje. To musi się podobać. Prowadzący ogłaszają przerwę, ale nie dla wszystkich jest to czas na odpoczynek. Na scenie cały czas kłębi się tłum, a dzieciaki tańczą w utworzonym przez inne osoby kółku. W publikę lecą koszulki - to nagrody za huczny doping - a do pojedynku szykują się kolejni tancerze: Kleju z Polskee Flavour i Luigi z amerykańskiego Skill Methodz. Kleju w biało-czerwonej bluzie z napisem Polska z burzą loków na głowie, w okularach przeciwsłonecznych wywołuje egzaltację publiki. I to właśnie jemu najbardziej utytułowanemu polskiemu b-boyowi Wojciech Blaszko z Fair Play wręcza specjalną nagrodę za godne reprezentowanie naszego kraju na wielu imprezach. - Kleju jest na każdej edycji Over the top. Jestem jego fanem - przyznał Blacha. Najważniejszą walkę wieczoru stoczyli Flea Rock ze Skill Methodz i Focus z fińskiego Flow Mo Crew.

W piątek tancerze zmierzyli się w Pałacu Branickich w The Octagon Poland. To turniej polegający na walkach w systemie jeden do jednego, które odbywają się w ograniczonym polu walki, tzw. ośmiokącie. Wygrał go Maciej Kurnicki. Otrzymał promocję do światowych finałów w Szwajcarii.
andy