Sport

Wróć

Takiego składu białostocki klub jeszcze nie miał. Czas przetestować go w akcji

2024-10-15 13:20:49
Przed SBR Dojlidami Białystok inauguracja sezonu 2024/2025. Pierwszym przeciwnikiem Podlasian będzie beniaminek - KTS Gliwice.
Dojlidy Białystok
Lotto Superliga tenisa stołowego gra już od kilku dobrych tygodni, ale SBR Dojlidy do walki o punkty po raz pierwszy przystąpią dopiero w najbliższą niedzielę (20.10). W starciu z KTS-em Gliwice w składzie białostockiego zespołu wystąpią Patryk Chojnowski, Konstantinos Angelakis oraz Chan Baldwin. Oznacza to, że będziemy mieli okazję oglądać aż trzy debiuty jednego wieczoru.

Tenisiści stołowi Dojlid nie próżnowali w czasie, gdy inne drużyny rozgrywały swoje pierwsze ligowe mecze. Patryk Chojnowski po raz trzeci w swojej karierze został mistrzem paraolimpijskim w grze pojedynczej w tenisie stołowym, Chan Baldwin, czyli 20-letni obywatel Hongkongu, dotarł do ćwierćfinału Mistrzostw Azji w singlu oraz drużynie, ogrywając między innymi późniejszego zwycięzcę turnieju - Japończyka Tomokazu Harimoto, zaś grecki obrońca Konstantinos Angelakis został potrójnym medalistą Mistrzostw Bałkanów, zdobywając złoto w singlu oraz srebro w deblu i drużynie. Wszystko wskazuje więc na to, że zawodnicy Dojlid są w bardzo wysokiej dyspozycji.

- Nie mogę doczekać się już pierwszego meczu w tym sezonie. Jeszcze nigdy nie zaczynaliśmy rozgrywek tak późno. Wprawdzie nasza drużyna jest trochę niespodzianką z uwagi na to, ilu nowych zawodników dołączyło do zespołu, ale mam przeczucie, że będzie to najsilniejszy skład Dojlid w historii. Patryk Chojnowski to profesjonalista w każdym aspekcie, sprawdzony zawodnik i jeden z najlepszych polskich tenisistów stołowych. Obecność Konstantinosa Angelakisa w składzie to spełnienie moich marzeń. Zawsze chciałem mieć w drużynie obrońcę, ponieważ mnóstwo amatorów z Podlasia gra defensywnymi okładzinami, a oglądanie defensora światowej klasy będzie dla nich nie lada smaczkiem i inspiracją. Chan Baldwin to z kolei niesamowity talent. Mimo młodego wieku ma już na koncie zwycięstwa z zawodnikami ze ścisłej czołówki świata, może ograć dosłownie każdego. Superliga jest bardzo silna, ale my też. Obiecuję walkę o każdą piłeczkę i zapraszam na mecz - mówi przed inauguracyjnym starciem Piotr Anchim, menedżer SBR Dojlid.

Pojedynek z KTS-em Gliwice, który ma obecnie na koncie dwie porażki (2:3 z Olimpią Grudziądz i 1:3 z Orliczem 1924 Suchedniów), rozpocznie się w niedzielę o godz. 16.00, a miejscem zmagań będzie duża hala Zespołu Szkół Rolniczych w Białymstoku.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl