Sport

Wróć

Takich meczów chcemy jak najwięcej. 3:0 i do domu

2024-10-26 09:47:22
Tenisiści stołowi SBR Dojlid Białystok kontynuują dobrą passę, którą rozpoczęli w minioną środę (23.10), wygrywając w stolicy Podlasia z Akademią Trefl Zamość. W piątek (25.10) po południu ekipa z północno-wschodniej Polski pokonała na wyjeździe 3:0 Energę Manekin Toruń.
SBR Dojlidy Białystok
Zgodnie z przewidywaniami Energa Manekin Toruń wystąpiła przeciwko Dojlidom w nieco innym składzie niż we wrześniowych spotkaniach. Miejsce Japończyka Mikiego Hayato zajął Koreańczyk Kim Woojin, a oprócz niego w piątkowym meczu zagrali też Lubomir Pistej oraz Tomasz Kotowski.

W pojedynku otwierającym starcie Patryk Chojnowski pokonał 3:0 Kima Woojina, dzięki czemu, inaczej niż w poprzednich meczach, Dojlidy znalazły się na szybkim prowadzeniu. Kapitan białostoczan był w świetnej dyspozycji, a Koreańczyk wyraźnie nie radził sobie z odbiorem jego serwisu. Po wyrównanym pierwszym secie Patryk wygrał dwa kolejne już w bardziej przekonujący sposób, bo do 3 i 9.

Następnie wynik na 2:0 dla Dojlid podwyższył Chan Baldwin, który ograł 3:1 doświadczonego Słowaka - Lubomira Pisteja. Hongkońgczyk z meczu na mecz czuje się coraz swobodniej, a piątkowe zwycięstwo z pewnością doda mu jeszcze większej pewności siebie, co powinno zaprocentować w przyszłości. Później do stołu podszedł Konstantinos Angelakis. Grecki obrońca zamknął cały mecz, pokonując 3:1 Tomasza Kotowskiego. Pojedynek obfitował w wiele długich i widowiskowych wymian, a większość z nich padała łupem przedstawiciela Dojlid. W czwartym secie zawodnik z Torunia poprosił o medyczny time-out w związku z podejrzeniem kontuzji, a następnie po paru minutach przerwy zdecydował się wrócić do stołu, ale Angelakis bez większych problemów dokończył rozpoczęte dzieło, wygrywając ostatniego seta 11:3.

- Mecz z Toruniem przebiegł pod nasze dyktando, byliśmy dzisiaj zdecydowanie lepszą drużyną. Patryk Chojnowski zagrał najlepszy pojedynek w tym sezonie i to właśnie jego zwycięstwo było dzisiaj kluczowe. Chan Baldwin ograł Lubomira Pisteja, ale myślę, że niewiele zabrakło do tragedii. Przy prowadzeniu 2:0 i 8:3 Słowakowi udało się dogonić wynik i wygrać trzeciego seta 11:9. Całe szczęście, że pojedynek zakończył się w czwartym secie. Gdyby doszło do decidera, to w moim odczuciu Chan nie byłby faworytem. Przed meczem uprzedzałem go, że Pistej to bardzo doświadczony i inteligentny zawodnik. Umie zmienić tempo, jest sprytny i wielokrotnie wygrywał pojedynki teoretycznie przegrane. Młodzi zawodnicy z Azji przyzwyczajeni są do otwartej, mocnej gry od początku do końca i często potrafią pogubić się, jeżeli ktoś umiejętnie wytrąci ich z rytmu, kiedy czują się już komfortowo. Na szczęście tym razem udało się tego uniknąć. Kropkę nad i w dzisiejszym spotkaniu postawił Konstantinos Angelakis. Jeśli chodzi o granie przeciwko obrońcom, to ja widzę to zero-jedynkowo. Albo ktoś umie grać na obronę, albo nie. Tomasz Kotowski jako jeden z nielicznych Polaków zdecydowanie umie, ale nie trenuje z obrońcami na co dzień i myślę, że dzisiaj zabrakło mu tego ogrania - powiedział po wyjazdowym triumfie Piotr Anchim, menedżer SBR Dojlid.

Kolejny mecz białostoczanie rozegrają u siebie. W sobotę (2.11) drużyna z naszego miasta podejmie mistrza Polski - Dartom Bogorię Grodzisk Mazowiecki.

Aktualna tabela Lotto Superligi tenisa stołowego
1. Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 4 11 4-0 (12:4)
2. Balta AZS AWFiS Gdańsk 3 8 3-0 (9:3)
3. KS Dekorglass Działdowo 4 7 2-2 (8:6)
4. Villa Verde KS Olesno 4 7 3-1 (10:8)
5. ASTS Olimpia Grudziądz 4 7 2-2 (10:9)
6. SBR Dojlidy Białystok 3 6 2-1 (6:4)
7. Petralana Polonia Bytom 4 6 2-2 (8:9)
8. Akademia Zamojska Zamość 4 5 2-2 (8:9)
9. Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów 4 4 1-3 (7:10)
10. KTS Gliwice 4 4 1-3 (7:9)
11. Energa Manekin Toruń 4 3 1-3 (5:11)
12. KS Gwiazda Bydgoszcz 4 1 0-4 (4:12)

Energa Manekin Toruń - SBR Dojlidy Białystok 0:3
Kim Woojin - Patryk Chojnowski 0:3 (12:14, 3:11, 9:11)
Lubomir Pistej - Chan Baldwin 1:3 (6:11, 8:11, 11:9, 8:11)
Tomasz Kotowski - Konstantinos Angelakis 1:3 (3:11, 8:11, 11:4, 3:11)
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl