Sport

Wróć

T-Mobile Ekstraklasa. Legia za mocna dla Jagiellonii [ZDJĘCIA]

2014-08-15 00:00:00
W spotkaniu 5. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Jagiellonia przegrała na własnym stadionie z Legią Warszawa 0:3 (0:2).
Michał Kardasz
Jagiellonia – Legia Warszawa 0:3 (0:2)
Bramki: Żyro 14’, Radović 24’, Kucharczyk 84’

Jagiellonia Białystok: 1.Słowik – 3.Straus (46, 6.Romańczuk), 18.Baran, 14.Wasiluk, 2.Modelski (52, 17.Jasiński) – 4.Pazdan, 21.Frankowski (62, 10.Dzalamidze), 22.Grzyb (K), 20.Gajos – 8.Tuszyński, 27.Piątkowski

Legia Warszawa: 12.Kuciak – 17.Brzyski, 15.Astiz, 25.Rzeźniczak, 28.Broź – 20.Kosecki (78, 23.Pinto), 3.Jodłowiec, 21.Vrdoljak (K), 32.Radović, 33.Żyro (46, 18.Kucharczyk) – 9.Saganowski

Jako pierwsi groźnie atakowali gracze z Białegostoku, ale Piątkowski strzelił zbyt lekko, by móc zaskoczyć Kuciaka. Minutę później odpowiedziała Legia, ale Radović nie trafił czysto w piłkę. Kolejny atak również należał do Legii. Po rzucie rożnym piłka trafiła do Koseckiego, który dograł ją do Żyry, a ten z metra nie potrafił wpakować futbolówki do bramki.

Kilka minut później ten sam zawodnik pokonał już bez problemów Jakuba Słowika. Żyro dostał idealne podanie od Koseckiego, po którym trafił piłką praktycznie do pustej bramki.

W 20. minucie powinno być 0:2, ale Saganowski z najbliższej odległości nie potrafił pokonać golkipera Jagiellonii. Cztery minuty później fantastycznie w kierunku Radovicia dograł Brzyski i było już 0:2. Serb strzałem głową nie dał najmniejszych szans Słowikowi. W 29. minucie Jaga dostała sytuację w prezencie, ale zmarnował ją Piątkowski, który przegrał pojedynek jeden na jeden z bramkarzem gości.

Legia nie zwalniała tempa. Kolejną okazję bramkową miał Żyro, ale nie trafił czysto w futbolówkę, uderzając wysoko nad bramką. W końcówce pierwszej połowy mocno dominująca drużyna gości mogła prowadzić już trzema golami, ale całą, składną akcję warszawskiej drużyny źle wykończył piłkarz ze stolicy.

W drugiej części gry na boisku pojawili się Romańczuk, który wszedł w miejsce Strausa oraz Kucharczyk, który zmienił Żyrę. W 51. minucie groźnie zza pola karnego uderzał Gajos, ale strzelił tuż nad bramką. 10 minut później piłkę od Vrdoljaka zabrał Frankowski, podciągnął z nią kilka metrów, dograł do Gajosa, którego strzał jednak został przyblokowany. Swoją szansę na zdobycie gola miał również Dzalamidze, ale jego strzał również został zatrzymany przez obrońcę gości.

W 75. minucie nieatakowany przez nikogo Tuszyński nie potrafił pokonać z 5 metrów Kuciaka. Dwie minuty później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Marek Wasiluk.

W 82. minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Kucharczyk, ale nie potrafił pokonać Słowika. Kucharczyk chwilę później poprawił się i strzałem głową pokonał bramkarza Jagiellonii. Wynik do końca meczu nie uległ już zmianie i całe spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem graczy z Warszawy.
Błażej Okuła
24@bialystokonline.pl