Kultura i Rozrywka

Wróć

Szykuje się kolejna premiera w BTL-u. Tym razem będzie to spektakl Symulator

2022-10-26 17:25:39
Symulator to gra, która oferuje doświadczenie prawdziwego życia w wirtualnym świecie. Co takie doświadczenie może nam dać, a co odebrać? Czy jest to zwykła gra i zabawa? Na te i na wiele innych pytań będzie można odpowiedzieć sobie po obejrzeniu przedstawienia.
Anna Kulikowska
- Spektakl powstaje w ramach projektu ConnectUp w ramach programu Kreatywna Europa we współpracy z teatrem w Pilźnie. Jest to pierwsza część naszej koprodukcji. Opowieść o dorastaniu, skierowana do widzów 12 plus z rodzicami. Projekt ma na celu poruszanie spraw ważnych, trudnych, problemów społecznych - mówił dyrektor Białostockiego Teatru Lalek, Jacek Malinowski.

Spektakl Symulator powstał na podstawie wywiadów z uczniami szkół średnich w dwóch czeskich miastach: w Pilźnie i Plasach. Reżyser Tomsa Legierski oraz dramaturżką Petra Kosova przeprowadzili serię rozmów z uczniami w wieku od dwunastu do szesnastu lat o tym, czego doświadczają, kiedy czują się zdradzeni, kiedy dotyka ich niesprawiedliwość, jakie przeżywają emocje i uczucia.

- Na scenie widzimy właściwie to, co się dzieje w rodzinach, czyli problemy z komunikacją, problemy interpersonalne. Głównym tematem przedstawienia jest komunikacja - podkreślał reżyser, Tomsa Legierski.

Rok temu Legierski rozpoczął współpracę z Petrą Kosovą. Chcieli oni zrealizować spektakl o komunikacji między ludźmi. Odbyli wiele spotkań z psychologami, pedagogami, uczniami 12+. Rezultatem tych rozmów jest właśnie przedstawienie Symulator.

- 95% tego, co widzowie zobaczą na scenie jest oparte o historie prawdziwe - dodał Legierski.

W spektaklu można zobaczyć kilka postaci. M.in. złych rodziców.

- My gramy rodziców, którzy stoją po złej strony mocy, tzn. jesteśmy opresyjni, którzy stosują przemoc. To są takie klisze z dzieciństwa, czyli używamy haseł, z którymi często w dzieciństwie mieliśmy do czynienia, które są bardzo niewychowawcze, w rezultacie sprawiają krzywdę dziecku i powodują problemy w życiu późniejszym - powiedziała Łucja Grzeszczyk, aktorka.

Spektakl jest okraszony także czeskim humorem. Opowieść jest smutna, jednak nie unika pewnej groteski.

- Jestem w tym spektaklu singlem, który znudzony życiem wchodzi w świat wirtualny i dostaje zadanie rozmowy z dzieckiem, co wydaje mu się na początku głupie, jednak przez całą imersję wchodzi w to głęboko i chyba jako jedyny próbuje znaleźć rozwiązanie tak, by najpierw wysłuchać dziecka. Będę zadawać pytania i zastanawiał się, w jaki sposób rozwiązać problem - mówił Michał Jarmoszuk, aktor. - Zderzenie z tymi problemami wcielają nas w rolę symulatora. Są tutaj sceny groteskowe, ale przeplatają się także z prawdziwymi. Często problemy młodzieży są bagatelizowane. Dzieci zostawia się same z tymi problemami. Dlatego my tutaj zadajemy pytania młodzieży i oczekujemy rozmowy z dziećmi, rodzicami, nauczycielami.

W przedstawieniu grają także Agata Stasiulewicz, Krzysztof Bitdorf oraz Maciej Zalewski.

- To nie jest spektakl kierowany tylko i wyłącznie do widza młodego, ale szczególnie do familijnych grup, które mogłyby po przedstawieniu zastanowić się, o czym powinniśmy rozmawiać i czy nie popełniamy błędów, o których mogliśmy zapomnieć - stwierdził Maciej Zalewski.

Premiera spektaklu Symulator odbędzie się w sobotę (29.10), o godz. 16:00 w Białostockim Teatrze Lalek.
Anna Kulikowska
anna.kulikowska@bialystokonline.pl