Kultura i Rozrywka
WróćSztuka Sleńdzińskich zyska nową oprawę. Otwarcie siedziby Galerii już w sobotę!
2022-04-26 11:51:37
Już w sobotę (30.04) nastąpi oficjalne otwarcie nowej siedziby Galerii Sleńdzińskich. Znajduje się ona w samym sercu miasta - na Rynku Kościuszki, w dawnym budynku Archiwum Państwowego. Jej wnętrze skrywa absolutnie wyjątkowa kolekcja sztuki artystycznej rodziny z Wilna – Aleksandra, Wincentego, Ludomira i Julitty Sleńdzińskich.
Anna Kulikowska
W tym miesiącu białostoczanie zyskają nowe miejsce na kulturalnej mapie miasta. W samym centrum, przy Rynku Kościuszki 4, zostanie otwarta nowa siedziba Galerii im. Sleńdzińskich.
Na ekspozycji dostępne będą różnorodne portrety, wileńskie pejzaże, zaskakujące obrazy wieloboczne czy też rzeźby w drewnie o malarskiej polichromii. Na wystawie prezentowane są najważniejsze dzieła Ludomira Sleńdzińskiego oraz prace jego ojca i dziadka. Są to z dużym kunsztem malowane portrety, pejzaże niezapomnianego Wilna, zadziwiające obrazy wieloboczne czy rzeźby w drewnie o malarskiej polichromii. Ekspozycję uzupełniają instrumenty muzyczne Julitty Sleńdzińskiej, donatorki Galerii, która jako jedyna zrealizowała profesjonalnie talent muzyczny, amatorsko zaś malowała.
- Wystawa w nowej siedzibie Galerii Sleńdzińskich nosi tytuł Sztuka w genach. Sleńdzińscy i prezentuje 50 obiektów, głównie twórczość profesora Ludomira Sleńdzińskiego, ale nie może zabraknąć również pozostałych członków tej niezwykłej dynastii artystycznej. W kolekcji Galerii znajduje się ponad 600 eksponatów, więc gdyby te ściany można byłoby poszerzyć w dwie strony, to bym je chętnie zapełniła - mówi Izabela Suchocka, kuratorka wystawy.
Wybór obiektów dostępnych na wystawie w sposób rzetelny przedstawia twórczość Sleńdzińskich. Na ponad 100 m znajduje się 50 obiektów.
- Starałam się to zrobić jak najbardziej rzetelnie i pokazać najważniejsze wątki twórczości, pomysły artystyczne Ludomira Sleńdzińskiego - zapewnia Izabela Suchocka.
Na wystawie można zobaczyć portret, zwany „Mona Lisą białostocką”, która wyróżnia się niezwykle precyzyjnym rysunkiem, skoncentrowanym na bryle. Nie mogło zabraknąć rzeźb i płaskorzeźb, które w nowej, oświetlonej przestrzeni zyskują nowy odbiór.
- Ludomira Sleńdzińskiego zawsze fascynował trzeci wymiar. Czyli przestrzenność w malarstwie, więc zainteresował się rzeźbą. Jednak interesował się nią w sposób malarski - dodaje Suchocka. - Artystę zawsze inspirowała wola trwania dzieła sztuki. Myślę, że wyrażał się w tym także szacunek dla zwiedzającego, patrzymy na to, co jest dobrze wykonane.
Otwarcie siedziby odbędzie się w sobotę (30.04), o godz. 17:00.
Wydarzenia w nowej siedzibie Galerii Sleńdzińskich
Na ekspozycji dostępne będą różnorodne portrety, wileńskie pejzaże, zaskakujące obrazy wieloboczne czy też rzeźby w drewnie o malarskiej polichromii. Na wystawie prezentowane są najważniejsze dzieła Ludomira Sleńdzińskiego oraz prace jego ojca i dziadka. Są to z dużym kunsztem malowane portrety, pejzaże niezapomnianego Wilna, zadziwiające obrazy wieloboczne czy rzeźby w drewnie o malarskiej polichromii. Ekspozycję uzupełniają instrumenty muzyczne Julitty Sleńdzińskiej, donatorki Galerii, która jako jedyna zrealizowała profesjonalnie talent muzyczny, amatorsko zaś malowała.
- Wystawa w nowej siedzibie Galerii Sleńdzińskich nosi tytuł Sztuka w genach. Sleńdzińscy i prezentuje 50 obiektów, głównie twórczość profesora Ludomira Sleńdzińskiego, ale nie może zabraknąć również pozostałych członków tej niezwykłej dynastii artystycznej. W kolekcji Galerii znajduje się ponad 600 eksponatów, więc gdyby te ściany można byłoby poszerzyć w dwie strony, to bym je chętnie zapełniła - mówi Izabela Suchocka, kuratorka wystawy.
Wybór obiektów dostępnych na wystawie w sposób rzetelny przedstawia twórczość Sleńdzińskich. Na ponad 100 m znajduje się 50 obiektów.
- Starałam się to zrobić jak najbardziej rzetelnie i pokazać najważniejsze wątki twórczości, pomysły artystyczne Ludomira Sleńdzińskiego - zapewnia Izabela Suchocka.
Na wystawie można zobaczyć portret, zwany „Mona Lisą białostocką”, która wyróżnia się niezwykle precyzyjnym rysunkiem, skoncentrowanym na bryle. Nie mogło zabraknąć rzeźb i płaskorzeźb, które w nowej, oświetlonej przestrzeni zyskują nowy odbiór.
- Ludomira Sleńdzińskiego zawsze fascynował trzeci wymiar. Czyli przestrzenność w malarstwie, więc zainteresował się rzeźbą. Jednak interesował się nią w sposób malarski - dodaje Suchocka. - Artystę zawsze inspirowała wola trwania dzieła sztuki. Myślę, że wyrażał się w tym także szacunek dla zwiedzającego, patrzymy na to, co jest dobrze wykonane.
Otwarcie siedziby odbędzie się w sobotę (30.04), o godz. 17:00.
Wydarzenia w nowej siedzibie Galerii Sleńdzińskich
Anna Kulikowska
anna.kulikowska@bialystokonline.pl
anna.kulikowska@bialystokonline.pl