Szokujące wyniki sondażu ITS. Niemal wszyscy kierowcy czują się oślepiani
Prawie połowa polskich kierowców jest zdania, że posiada w aucie zbyt słabe światła, a niemal wszyscy użytkownicy dróg deklarują, że są w czasie jazdy oślepiani. Raport Instytutu Transportu Samochodowego nie napawa optymizmem.
pixabay.com
Światła zmorą kierowców
Temat świateł w samochodach od lat budzi wiele kontrowersji. Ich prawidłowa moc oraz ustawienie to bardzo ważny aspekt bezpieczeństwa na drodze. Zwłaszcza teraz, gdy zmrok zapada wcześniej, a warunki pogodowe często nie należą do najłaskawszych.
Instytut Transportu Samochodowego postanowił więc przeprowadzić wśród kierowców ankietę dotyczącą świateł samochodowych. Jej wyniki dają do myślenia.
Z sondażu ITS wynika przede wszystkim, że 98% kierujących doświadcza oślepiania przez inne pojazdy, a ponadto ma wyrobiony pogląd, że nielegalne zamienniki żarówek zakładane do reflektorów są najpoważniejszym jego źródłem (70% badanych). Z kolei 1/3 ankietowanych uważa, że ma zbyt słabe światła, a kolejne 12% wychodzi z założenia, że bez względu na ich typ i tak nie są one w stanie odpowiednio oświetlić drogi.
- Ten stan rzeczy potwierdzają wcześniejsze analizy Instytutu, podobnie jak badania ośrodków zagranicznych. Przeciętne światła pojazdów święcą bardzo słabo, a zbyt mały zasięg oświetlenia drogi jest powszechnym problemem. Z tego powodu dbałość o ich stan oraz dostosowywanie prędkości pojazdu do możliwości świateł jest kluczowe dla bezpieczeństwa - przekonuje dr inż. Tomasz Targosiński z Instytutu Transportu Samochodowego.
Co ciekawe, połowa ankietowanych oświadcza, że weryfikuje stan oświetlenia podczas okresowego przeglądu technicznego, zaś 1/3 twierdzi, że robi to raz na 3 miesiące. Dlaczego zatem aż 80% świateł w pojazdach poruszających się po polskich drogach (dane ITS) ma niedokładnie ustawione światła?
- Przyczyn jest wiele. Prawdopodobnie weryfikacja bądź regulacja reflektorów nie jest wykonywana wystarczająco często i precyzyjne. Być może deklaracje kierowców, co do dbałości o światła, są przesadzone, bo jednocześnie 30% z nich stwierdza, że nie używa ręcznego korektora ustawienia świateł. To oznacza, że mogą oślepiać innych użytkowników drogi lub sami gorzej widzą. Reszta, która z niego korzysta, niekoniecznie musi robić to prawidłowo - argumentuje dr inż. Targosiński.
Jest noc? Pedał gazu niech odpocznie
Brak rzetelnej wiedzy o światłach wśród kierujących skutkuje jazdą po zmroku ze znacznie większą prędkością niż bezpieczna i w efekcie dużym wzrostem zagrożenia w ruchu drogowym. Amerykańskie badania potwierdzają, że współczesne światła mijania wystarczają tylko do utrzymania toru ruchu pojazdu na drodze, ale nie zapewniają możliwości odpowiednio wczesnego zauważenia nieoczekiwanej przeszkody.
- Fakt, że wśród przyczyn wypadków drogowych, spowodowanych przez kierujących, jazda bez wymaganego oświetlenia stanowi ułamek całości, to jednak usterki techniczne pojazdów z nim związane są najczęstszym uchybieniem ujawnianym przez policjantów na miejscu zdarzeń drogowych (ok. 50% z nich). Jakość świateł ma decydujące znaczenie w porze nocnej, ponieważ to na drogach nieoświetlonych występuje największy wskaźnik osób zabitych - uzasadnia Anna Zielińska z Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS.
Złej jakości światła lub ich nieprawidłowe ustawienie kilkukrotnie zwiększają ryzyko wypadku w nocy, dlatego tak ważne jest to, by dostosowywać prędkość nie tylko do znaków i panujących warunków atmosferycznych, ale także do aktualnej widoczności na drodze. Bezpieczeństwo nasze i pasażerów jest bowiem najważniejsze.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl