Szlak rowerowy przez najpiękniejsze zakątki Podlasia. Trwają przygotowania Green Velo
Green Velo - tak będzie nazywał się Wschodni Szlak Rowerowy, który połączy województwa warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie i świętokrzyskie. W przyszłym roku inwestycja ma być gotowa.
materiały prasowe
- Województwo podlaskie ma być otwarte, dostępne, zielone. Szlak rowerowy bardzo dobrze wpisuje się w tę strategię - mówi o inwestycji Anna Naszkiewicz, wicemarszałek województwa podlaskiego.
Wschodni Szlak Rowerowy będzie miał ponad 2000 km, z czego prawie 600 w Podlaskiem. To kompleksowy produkt, który składa się nie tylko ze ścieżek, ale też z miejsc obsługi rowerzystów, tzw. morów i oznakowania.
Rozpoczęto promocję
- Szlak posiada swoją nazwę, system identyfikacji wizualnej, swoje logo – mówi o postępie prac nad promocją Bartłomiej Andruk, prezes Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Już działa strona internetowa dotycząca przedsięwzięcia. W przyszłości zamieni się w multimedialny portal turystyczny, na którym będzie można zaplanować swoje wycieczki. Oprócz tego wydano mapy i foldery na temat szlaku.
Green Velo jest promowany w kraju i za granicą. W najbliższym czasie stoiska dotyczące szlaku pojawią się na targach w Utrechcie, Berlinie (Niemcy są jednymi z najaktywniejszych turystów rowerowych w Europie) oraz na Expo w Mediolanie.
Kampania reklamowa w mediach rozpocznie się na przełomie kwietnia i maja przyszłego roku. Wtedy to we wszystkich ogólnopolskich telewizjach będzie emitowany spot promujący zarówno cały szlak, jak i jego poszczególne fragmenty. Spot powstawał latem, w tym momencie trwają prace nad jego udźwiękowieniem. W reklamie będą pokazywane najpiękniejsze miejsca na szlaku, w tym wyjątkowo dużo z Podlasia: kajaki, centrum informacji turystycznej w naszej operze, stacje rowerowe w Białymstoku, tatarskie tancerki i sękacz.
Przygotowania do prac budowlanych
Także wiosną rozpoczną się prace w terenie. Podlaskie już wybrało wykonawcę inwestycji w powiatach łomżyńskim, zambrowskim, hajnowskim i siemiatyckim. Natomiast trwa przetarg na odcinki powiatu sejneńskiego, augustowskiego, monieckiego i białostockiego.
- W szlak zaangażowanych jest 35 gmin, od wsi Bolcie przy granicy z województwem warmińsko-mazurskim do Niewiarowa w gminie Mielnik – mówi Roman Łoziński, zastępca dyrektora biura inwestycji urzędu marszałkowskiego.
Tłumaczy, że ze 139 km trasy, 40 km będzie biegło po ścieżkach rowerowych. Częściowo na istniejących, częściowo po tych, które będą budowane. Oprócz tego powstanie 66 morów, a 5 istniejących na terenie lasów państwowych będzie doposażonych i zmodernizowanych.
- Przewidujemy, że szlak odwiedzi kilkadziesiąt, kilkaset tysięcy osób rocznie - Jacek Zdrojewski z firmy Trek odpowiedzialnej za komercjalizację inwestycji.
Wiadomo jednak, że tylko niewielki procent z nich przejedzie trasę w całości (zajęłoby to 30 dni, a ze zwiedzaniem nawet 40). Dlatego podzielono go na 12 królestw rowerowych. 4 z nich będzie w Podlaskiem. To Suwalszczyzna i Pojezierze Augustowskie, Dolina Biebrzy i Narwi, Puszcze Podlaskie (Białowieska i Knyszyńska) oraz Dolina Bugu.
Zdrojewski przewiduje, że w naszym regionie turystów rowerowych na pewno nie zabraknie, bo szlak wiedzie przez naprawdę ciekawe miejsca, nie ma przelotów, gdzie np. na 100 km szlaku stoją dwa zabytki.
W naszym województwie na prace inwestycyjne przeznaczono 58 mln zł. W większości to dotacja unijna, ale jest też wsparcie z budżetu państwa i budżetu województwa.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl