Sport

Wróć

Szalony mecz juniorów starszych Jagiellonii Białystok

2018-11-17 17:32:39
W sobotnim (17.11) starciu pomiędzy Jagiellonią a Lechem w ramach Centralnej Ligi Juniorów padło aż 5 goli. Dużo emocji przyniosła zwłaszcza końcówka pojedynku, kiedy to wynik rywalizacji zmieniał się jak w kalejdoskopie.
Twitter Akademia Jagiellonii
Młody zespół Jagiellonii Białystok drugą część ligowego sezonu rozpoczął identycznie jak pierwszą. Na inaugurację batalii 2018/2019 - we Wronkach - podopieczni Wojciecha Kobeszki i Jana Pawłowskiego pokonali bowiem Lecha Poznań 3:2, a w sobotę (17.11) - już w stolicy Podlasia w pojedynku rewanżowym - Żółto-Czerwoni powtórzyli sierpniowy wynik.

Domowy bój z Kolejorzem Jagiellończycy zaczęli w najlepszy możliwy sposób. Już w 5. minucie sytuację sam na sam z bramkarzem gości wykorzystał bowiem Maciej Twarowski, a kilka chwil później na 2:0 podwyższył Szymon Łapiński, który sfinalizował szybki kontratak.

Jeszcze przed zmianą stron białostoczanie mogli strzelić kolejnego gola, jednak tym razem Łapiński nie popisał się już taką skutecznością, jak w pierwszej fazie spotkania. Gracz Jagi - będąc oko w oko z golkiperem przeciwników - uderzył na bramkę Lecha zbyt lekko, przez co obrońcy poznańskiego zespołu nie mieli problemów, by wybić futbolówkę poza swoje pole karne.

Druga połowa lepiej z kolei rozpoczęła się dla przyjezdnych, bo ci już w 53. minucie - za sprawą Filipa Szymczaka - zbliżyli się do Jagiellończyków na dystans jednej bramki.

W kolejnych fragmentach meczu - mimo kilku klarownych sytuacji po obu stronach - gole długo nie padały. Po 90 minutach zmagań na tablicy wyników wciąż widniał więc rezultat 2:1, ale wtedy, po dalekiej wrzutce na tzw. aferę, goście wyrównali. Wydawało się zatem, że juniorzy starsi Jagiellonii powtórzą wyczyn ze spotkania przeciwko Pogoni, kiedy to w końcówce roztrwonili dwubramkową zaliczkę, ale tak na szczęście się nie stało, bo chwilę po wznowieniu gry od środka Żółto-Czerwoni przeprowadzili jeszcze jedną składną akcję, którą celnym strzałem z bliska wykończył Maciej Bortniczuk, dzięki czemu 3 punkty pozostały na Podlasiu.

Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 3:2 (2:0)
Bramki: Maciej Twarowski 4, Szymon Łapiński 11, Maciej Bortniczuk 90 - Filip Szymczak 53, Jakub Niewiadomski 90

Jagiellonia Białystok: Kaczorowski - Wolanin (83' Pankiewicz), Gdowik, Czerech, Gierach - Matus, Bayer, Struski, Łapiński (90' Bortniczuk) - Sakowicz (90' Wasilewski), Twarowski (71' Chyrchała)
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl