System naliczania opłat za przedszkola nie zmieni się
To była kolejna próba wprowadzenia zmian w ustalonym w czerwcu tego roku sposobie naliczania opłat za pozostawienia dziecka w przedszkolu w Białymstoku. Na razie jednak rodzice będą rozliczać się jak do tej pory.
sxc.hu
Projekt radnej Prawa i Sprawiedliwości, Agnieszki Rzeszewskiej zakładał, że opłata stała za pozostawienie dziecka w przedszkolu obejmie w sumie nie 9 a 10 godzin dziennie. Pozwoliłoby to to wielu rodzicom odbierać dzieci bez pośpiechu, mniej martwiąc się o obowiązek podpisywania list z godzinami przyjścia i wyjścia malucha.
Jednak i tym razem to związanie takie nie zyskało poparcia większości radnych.
Przypomnijmy: w tym roku w całej Polsce zmieniły się przepisy dotyczące opieki przedszkolnej. W Białymstoku wprowadzono nowy sposób naliczania opłat, według którego rodzice mogą wybrać czy powierzą dziecko przedszkolance na 5 bezpłatnych godzin dziennie, a za każdą kolejną zapłacą 2,77 zł czy też uiszczą opłatę stałą - 194 zł za łącznie 9 godzin pobytu dziecka w przedszkolu (z 4 nadprogramowymi).
Według zapowiedzi rządzących w Radzie Miejskiej przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, zastanowią się nad ewentualnymi zmianami po 3 miesiącach obowiązywania systemu, czyli w styczniu.
Pierwsze podsumowania po wprowadzeniu nowego sposobu naliczania opłat za przedszkola mówią, że miesięcznie do miejskiego budżetu wpływa z tego tytułu około 200 tys. zł mniej w porównaniu do tego samego okresu w ubiegłym roku. Oznacza to, że dla przeciętnego rodzica koszt pozostawienia dziecka w przedszkolu jest mniejszy.
E.S.