Kultura i Rozrywka

Wróć

Sylwester z Patricią Kazadi. Białostoczanie przywitali Nowy Rok na Rynku Kościuszki

2013-01-01 00:00:00
Tysiące osób bawiły się pod chmurką w sylwestrową noc. Gwiazdą imprezy na Rynku Kościuszki była Patricia Kazadi.
Anna Dycha
Jak zapowiedzieli Magdalena Gołaszewska i Krzysztof Szubzda, prowadzący Sylwestra miejskiego, artystka do Białegostoku przybyła prosto z samego Los Angeles. Z energią wkroczyła na scenę. Towarzyszyli jej tancerze programu You can dance – Po prostu tańcz!, który Kazadi prowadzi. Oprócz własnych piosenek wokalistka wykonała też kilka coverów znanych utworów, m.in. Supermenkę Kayah, Venus (Baby she's got it) Bananaramy, I feel good Jamesa Browna czy If I ain’t got you Alicii Keys.

Po nich nastąpił moment na zmianę scenicznego wizerunku – połyskującą sukienkę, futerko i wysokie szpilki zamieniła na bardziej luźny, hiphopowy strój. Kazadi wróciła też do swojego repertuaru. Przy singlowym utworze Hałas publika znacznie się ożywiła. Jeszcze goręcej było przy największym przeboju Patricii – I wanna feel you now, który nagrała wspólnie z Mattem Pokora. Publika zgromadzona najbliżej sceny tańczyła, śpiewała razem z artystką, w powietrzu fruwały kurtki i szaliki. Patricia Kazadi wspominała też swój ostatni pobyt w Białymstoku – w 2011 roku do boju poprowadziła grupę tancerzy You can dance w pojedynku Taniec kontra dance zorganizowanym w centrum Białegostoku.

- To mój ulubiony utwór tego roku - artystka zapowiedziała piosenkę Rihanny We found love.

Na kilka minut przed północą prowadzący imprezę zaanonsowali przybycie na Rynek Kościuszki marszałka województwa podlaskiego Jarosława Dworzańskiego i prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego, którzy sylwestrową noc spędzali w Operze i Filharmonii Podlaskiej.

- Przed nami Nowy Rok. Życzę, by wszystko, co dobre się mnożyło – mówił marszałek Dworzański. – Zdrowia i wszystkiego dobrego!

Do życzeń dołączył się prezydent Truskolaski. – Jestem pod ogromnym wrażeniem wszystkich, którzy zebrali się na rynku miejskim – przyznał. – To był dobry rok dla naszego miasta, ale życzę, by ten nowy był lepszy. Dużo szczęścia, pomyślności, by Białystok się rozwijał i szczęścia w rodzinach. Do siego roku!

Wystrzeliły korki od szampanów, ludzie wznosili toasty, a niebo rozświetliły fajerwerki. Noworoczne party z DJ Kostonem i DJ Roballem upłynęło przy klubowych brzmieniach.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl