Sport

Po fatalnym początku sezonu, kiedy to Wigry przegrywały mecz za meczem, Biało-Niebiescy powoli odzyskują formę z poprzedniego sezonu. Podlaski zespół progres w swojej grze zademonstrował również dzisiaj, pokonując podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza.

Starcie w Tychach pomiędzy miejscowym GKS-em a Wigrami w początkowej fazie było bardzo wyrównane. Z czasem to goście jednak przejęli kontrolę nad meczem, a swoją wyższość udokumentowali w 24. minucie, kiedy to Patryk Klimala zamienił na gola dośrodkowanie Rybickiego wzdłuż pola karnego.

Niespełna 10 minut później było już 2:0. Do siatki gospodarzy ponownie trafił Klimala, który tym razem skorzystał z gapiostwa defensorów rywali.

Po zmianie stron – mimo korzystnego wyniku – Wigry wciąż dążyły do zdobycia kolejnych bramek. Sztuka ta udała się w momencie, gdy stadionowy zegar wskazał pół godziny gry. Na listę strzelców – pięknym uderzeniem z 16. metra – wpisał się Pyłypczuk i było po meczu.

Choć GKS po stracie trzeciego gola dwukrotnie miał szansę trafić do siatki przyjezdnych, to jednak tego nie uczynił, gdyż za każdym razem świetnie interweniował Łukasz Budziłek.

Biało-Niebiescy dzięki efektownej wygranej awansowali w ligowej tabeli na 13. miejsce. Lokata ta mogłaby być zdecydowanie wyższa, gdyby nie fakt, że dwa niedawne spotkania Wigier zostały przełożone.

GKS Tychy – Wigry Suwałki 0:3 (0:2)
Bramki: Patryk Klimala 24, 32, Serhij Pyłypczuk 61

GKS Tychy: Rafał Dobroliński - Maciej Mańka, Marcin Biernat, Daniel Tanżyna, Dawid Abramowicz - Dawid Błanik, Łukasz Matusiak (46' Łukasz Bogusławski), Adrian Łuszkiewicz (90' Paweł Kaczmarczyk), Piotr Ćwielong (80' Kacper Piątek), Kamil Zapolnik - Michał Fidziukiewicz

Wigry Suwałki: Łukasz Budziłek - Mateusz Spychała, Adrian Jurkowski, Kamil Kościelny, Rafał Remisz - Mariusz Rybicki, Patryk Sokołowski (64' Robert Obst), Mateusz Radecki (71' Robert Dadok), Damian Gąska, Serhij Pyłypczuk - Patryk Klimala (78' Krzysztof Wołkowicz)

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl