Stworzenie świata można było usłyszeć w Operze
To była nie lada gratka dla fanów muzyki klasycznej, w Operze wykonano oratorium Stworzenie świata Josepha Haydna.
Michał Heller/OiFP
W Operze i Filharmonii Podlaskiej w piątkowy wieczór rozbrzmiało oratorium Stworzenie świata Josepha Haydna. Już na dłuższą chwilę przed wydarzeniem zaczęły gromadzić się grupy spragnionych muzyki słuchaczy. Koncert odbył się w reżimie sanitarnym, stąd tylko połowa miejsc w sali mogła być zajęta. Sala szybko się wypełniła.
Oratorium Haydna Stworzenie świata to muzyczna opowieść o siedmiu dniach, podczas których powstał świat. Podniosłe dzieło na orkiestrę, chór i solistów wprawiało publiczność w zachwyt. Arcydzieło muzyczne jest wyrazem dziękczynienia i wdzięczności za cud stworzenia. Występują tam postacie trzech aniołów: Gabriela, Uriela i Raphaela, którzy prowadzą narrację o kolejnych boskich dziełach. Wszystko przepełnione jest symbolicznymi znaczeniami i bogactwem dźwięków.
Oratorium składa się z trzech części, w pierwszej przedstawione są cztery pierwsze dni stworzenia, w drugiej kolejne dni, natomiast trzecia część jest hymnem pochwalnym dla Boga.
Libretto zostało napisane przez angielskiego poetę Thomasa Lineya na podstawie Księgi Rodzaju ze Starego Testamentu oraz siódmej i ósmej części Raju utraconego Johna Miltona.
W koncercie wystąpiła Orkiestra i Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej, Przemysław Neumann – dyrygent, Bożena Bujnicka – sopran, Łukasz Gaj – tenor, Patryk Rymanowski – bas, Hanna Różankiewicz – mezzosopran, za przygotowanie chóru odpowiadała Violetta Bielecka.
Oratorium było świetnie wykonane, poprzez wyjątkową precyzję artystów i pełną wzniosłości treść, była to prawdziwa uczta dla każdego melomana. Zgromadzona publiczność podziękowała wykonawcom owacjami na stojąco.
Oratorium w Operze i Filharmonii Podlaskiej zrealizowano po raz pierwszy i była to wyjątkowa okazja, bowiem na razie nie zapowiada się, by koncert miałby być powtórzony.
Anna Kulikowska
24@bialystokonline.pl