Studenci ocenili członkostwo Polski w Unii Europejskiej
W czwartek (30.10) w Białostockim Parku Naukowo-Technologicznym odbyła się debata oksfordzka pt. Województwo podlaskie nie wykorzystało w pełni szansy 10 lat członkostwa UE.
JK
W spotkaniu uczestniczyli uczniowie białostockich liceów oraz studenci. Marszałkiem debaty był Jan Piosik - członek Komitetu Organizacyjnego Mistrzostw Polski w Debatach Oksfordzkich, wykładowca na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Tezy, iż nasze województwo mogło lepiej wykorzystać członkostwo w Unii bronili studenci Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku, zaś nie zgadzali się z nią studenci Wydziału Ekonomii i Zarządzania Uniwersytetu w Białymstoku.
Wszystkich zebranych na sali powitała Małgorzata Szewczyk – Dyrektor Podlaskiego Centrum Fundacji Demokracji Lokalnej w Białymstoku.
- Nasza Fundacja prowadzi regionalny ośrodek debaty międzynarodowej. Realizujemy mnóstwo różnych wydarzeń. Dzisiaj wszyscy zobaczą, jak powinno się prowadzić debatę. Wśród nas jest człowiek, który jest guru od prowadzenia debat oksfordzkich - mówiła na wstępie pani dyrektor.
Następnie Jan Piosik omówił, czym są debaty oksfordzkie i jak powinny przebiegać. Podkreślił też powagę tematu, jaki został poruszony na spotkaniu.
Wszyscy zasiadający w propozycji i opozycji mieli po 4 minuty na przedstawienie swoich argumentów. Na początku rozmowy studenci prawa poruszyli problem dróg:
- Nie mówimy tu o samym Białymstoku, ale o województwie podlaskim, ponieważ województwo, jak i całe państwo zaczyna się w gminach i powiatach. Obywatele poruszają się po drogach gminnych i drogach powiatowych, które są w opłakanym stanie. Całe Podlasie posiada jedną drogę ekspresową,, która ma tylko 20 km, do tej pory nie mamy ani jednego sprawnego lotniska – mówił Łukasz Niemancewicz z Wydziału Prawa.
Opozycji trudno było odeprzeć te argumenty. Ekonomiści zwracali jednak uwagę na to, że drogi w Białymstoku wyglądają znacznie lepiej niż przed laty. Podkreślili również powstanie nowych firm i miejsc pracy. Propozycja przyznała, że jest to atut, jednak jak mówił jeden z przyszłych prawników, Łukasz Kierznowski - Wykorzystać fundusze unijne, to nie znaczy tylko je wydać, ale pomnożyć, pomnożyć nie w sensie nominalnym, ale w sensie materialnym, realnym, faktycznym, a tak się nie stało.
Na zakończenie wszyscy zebrani głosowali za tym, czy województwo podlaskie dobrze wykorzystało środki z Unii Europejskiej czy też nie. Znacząca cześć stwierdziła jednak, iż można było zrobić dużo więcej i lepiej wykorzystać otrzymane fundusze.
Justyna Kozicka
justyna.k@bialystokonline.pl