Strzelali i jeździli konno. Tłumy na rekonstrukcji Bitwy Białostockiej [ZDJĘCIA]
W niedzielę (18.08) odbyła się kolejna rekonstrukcja Bitwy Białostockiej. Co roku wydarzenie cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców miasta.
P. Sobolewski
W tym roku rekonstrukcja w innym miejscu niż poprzednio
Z okazji rocznicy wojny polsko-bolszewickiej oraz Bitwy Białostockiej z 1920 r. mieszkańcy miasta mogli zobaczyć inscenizację z walk. A było bardzo widowiskowo. W tym roku wydarzenie odbyło się na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Pałacowej (w ubiegłym roku – na placu NZS).
- W ubiegłym roku również byłem na rekonstrukcji i miejsce bardziej mi się podobało. Jakoś tak wszystko było lepiej widać. Nie wiem dlaczego w tym roku organizatorzy wybrali i inną lokalizację. Ale ogólnie jest bardzo fajnie, pogoda dopisuje, super – mówi Michał Grycuk z Białegostoku. – Widać, że dzieciaki są szczególnie zachwycone – dodaje.
Widzowie byli zachwceni
Cała inscenizacja trwała kilkadziesiąt minut. Uczestniczyło w niej około 100 osób. Wykorzystane zostały także armaty i dawne pojazdy militarne (Ruso-Balt, Peugeot, Ford).
- Moje dzieci są zachwycone, jest głośno, strzelają, jeżdżą konno. Chłopcom dech zapiera z wrażenia, chyba dziś nie zasną – śmieje się Sylwia Kopyć, która przyszła na rekonstrukcję z kilkuletnimi synami: Michałem i Tomkiem. – Moim zdaniem to fajna atrakcja, a do tego ciekawa lekcja historii dla dzieciaków. Chłopcy od rana się dopytywali o tę bitwę, mąż im tłumaczył i jestem pewna, że dużo zapamiętają, na pewno więcej niż z lekcji w szkole. W ubiegłym roku nie byliśmy, więc nie mamy porównania czy na placu NZS było lepiej, ale i tak jest fajnie, nie ma co narzekać moim zdaniem – dodaje.
- Mają prawdziwe karabiny i mundury, i taką wielką armatę! Wszystko jak w filmach! I na koniach też jeżdżą – zachwycał się 8-letni Michał. – Wszystko prawdziwe! – dodał.
Po zakończeniu inscenizacji na skwerze Armii Krajowej wszyscy chętni mogli spróbować prawdziwej, wojskowej grochówki oraz bezpłatnie odwiedzić Muzeum Wojska Polskiego.
Warto przypomnieć, że 22 sierpnia 1920 r. w naszym mieście miały miejsca walki między 1. Pułkiem Piechoty Legionów i wycofującymi się spod Warszawy resztkami 16. Armii Rosyjskiej Federacji Socjalistycznej Republiki Radzieckiej oraz towarzyszącymi im oddziałami 3. Armii RFSRR. Akcja trwała przez kilka godzin, zakończyła się rozbiciem sił bolszewickich i wyzwoleniem Białegostoku. Po stronie polskiej było 34 zabitych i ponad 200 rannych, bolszewicy mieli około 800 zabitych i rannych, ponad 8000 żołnierzy agresora dostało się do niewoli. Wojska polskie zdobyły trzy pociągi, samolot, 22 działa i 147 karabinów maszynowych.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl