Strefy na piwo pod chmurką? Radny wychodzi z inicjatywą
Pewnie niejedna osoba podczas pierwszych, ciepłych, wiosennych dni pomyślała, że przyjemnie by było przysiąść na ławce w parku i wypić piwo. Może niedługo będzie to możliwe.
pixabay.com
Na początku roku Sejm przyjął nowelizację Ustawy o wychowaniu w trzeźwości, która zmieniała zapisy odnośnie spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Do tej pory panował całkowity zakaz, ale wspomniana nowela pozwala na to, żeby rady miasta decydowały o miejscach, w których ewentualnie można spożywać alkohol bez konsekwencji prawnych.
Wytyczną będzie to, czy nie będzie miało to negatywnego wpływu na odpowiednie kształtowanie polityki społecznej w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi i nie będzie zakłócało bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Wśród radnych znalazł się już pierwszy, który taką inicjatywę jak najbardziej popiera. Wojciech Koronkiewicz złożył interpelację, w której porusza ten temat, co ważniejsze, powołuje się przy tym na głos mieszkańców.
Czy nie dałoby się wzorem niektórych miast wydzielić miejsc na oficjalne i niekaralne wypicie np. piwa, no może odrobiny alkoholu. To miejsce może być w zakamarku parku lub zwierzyńca? Mogą być ustanowione pewne zasady np. butelka w papierowej torbie - przytacza prośbę mieszkańca, który zwrócił się do niego jako radnego.
Sam Koronkiewicz entuzjastycznie podchodzi do tematu:
Jako student korzystałem z podobnych miejsc w parku i szczerze powiedziawszy sentyment pozostał mi do dziś – pisze radny i jednocześnie podkreśla: Miejsce wydzielone na spożywanie alkoholu powinno być oczywiście z dala od placu zabaw. Może też być objęte monitoringiem, aby nie dochodziło tam do żadnych ekscesów czy zaśmiecania środowiska.
Sugeruje także, że o tym, gdzie ewentualnie powinny powstać takie strefy, można by zapytać mieszkańców.
W ostatnich latach w Białymstoku, miejsc na tego typu rekreację ostatnio ubywało. Nawet na słynnych murkach Politechniki Białostockiej zmieniły się zasady i spożywanie alkoholu jest legalne tylko w wyznaczonych strefach rekreacyjnych, a rok temu w ogóle na jakiś czas nałożono zakaz imprez.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl