Kultura i Rozrywka

Wróć

Street art na DSW

2009-05-25 00:00:00
Artyści z Hiszpanii, Niemiec, Słowacji i Polski pokryli dwie ściany budynku Ligi Obrony Kraju na rogu alei Piłsudskiego i ulicy Sienkiewicza barwnymi obrazami.
Akcja East Side Street Art ESSA poświęcona kulturze ulicznej odbyła się w piątek w ramach Dni Sztuki Współczesnej. To jej druga odsłona. W zeszłym roku przejście podziemne pod wiaduktem na ulicy Dąbrowskiego zapełniło się różnymi postaciami. Teraz wśród napisów pojawiło się esperanto.

Esperanto to międzynarodowy język, a my potraktowaliśmy w ten sposób sztukę ulicy. Te ściany pokazują, jaką sztukę uprawiają ludzie z różnych krajów. Style są różne m.in. szablony, pędzle, puszki, ale łączy je medium, czyli graffiti i street art - mówi Tomasz Kuczyński z Białostockiego Ośrodka Kultury, pomysłodawca akcji.

Wybór miejsca, czyli budynku LOK okazał się być strzałem w dziesiątkę. Ruchliwy punkt, nieopodal duży przystanek komunikacji miejskiej. Przedsięwzięcie wzbudziło duże zainteresowanie przypadkowych przechodniów.

ESSA to też szansa na spotkanie naszych rodzimych artystów z najlepszymi artystami streetartowymi z całej Europy. Paweł Golonko i Maciej Korsan, studenci Politechniki Białostockiej po raz pierwszy malowali miejską przestrzeń. Postawili na pixel art.- Rysujemy za pomocą kwadratów, które ostatecznie stworzą całą pracę. Tutaj mamy nasz projekt - pokazuje kartkę z rysunkiem Paweł.

Kolejne działania streetartowe będą wykorzystywały duże miejskie przestrzenie, które są na co dzień mijane przez dużą liczbę ludzi. - Te miejsca zazwyczaj straszą, wyglądają nieprzyjemnie, ale są fascynujące z punktu widzenia artysty - dodaje Tomasz Kuczyński.
andy