Startupy w Białymstoku. Czy potrzebują rządowego wsparcia?
Ministerstwo Rozwoju chce wspomagać inicjatywy związane z powoływaniem startupów. Młodzi przedsiębiorcy będą mogli liczyć m.in na wsparcie prawne i kapitałowe. Czy i na ile rządowy pomysł odpowie na potrzeby białostoczan?
pixabay.com
Wprowadzenie uproszczonych rozwiązań prawnych oraz szeroko rozumiane wsparcie merytoryczne i kapitałowe przy zakładaniu startupów chce zaproponować potencjalnym przedsiębiorcom Ministerstwo Rozwoju.
Publiczne wsparcie
W odpowiedzi na potrzeby przedsiębiorców przygotowano koncepcję projektu Firma na start. Rozważany jest pomysł stworzenia takiej kategorii jak spółka akcyjna uproszczona (nazwa robocza). Już na etapie zakładania taka spółka nie wymagałyby wysokich nakładów jak w przypadku tradycyjnej spółki akcyjnej, a ponadto jej funkcjonowanie wiązałoby się z mniejszą ilością formalności. Jednocześnie projekt obejmuje zastosowanie takich klauzul, by struktura organizacyjna startupów była jak najbardziej jasna dla inwestorów z zagranicy.
Celem całego programu Start in Poland jest niesienie pomocy startupom w dotarciu do Spółek Skarbu Państwa, a tym samym w pozyskiwaniu wsparcia kapitałowego i merytorycznego. Rola polskich korporacji polegałaby na dzieleniu się zasobami, w tym infrastrukturą i wiedzą z nowymi inicjatywami. Jak podkreśla resort, jest to działanie niezbędne dla dynamicznego wzrostu startupów, bo choć obecne mechanizmy umożliwiające start młodym firmom spełniają swoją rolę, to dla dalszego rozwoju potrzebują wsparcia publicznego.
Szansa dla białostoczan
O opinię w sprawie rządowego pomysłu zapytaliśmy Łukasza Siemieniuka, partnera zarządzającego regionem Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości w Białymstoku i Lublinie:
- W mojej ocenie każda pomoc ze strony rządu dla inicjatyw związanych z rozwojem przedsiębiorczości jest potrzebna. Szereg młodych osób, choć ma pomysły i energię do działania, obawia się związanej z zakładaniem startupu biurokracji i nadmiaru formalności. Pomysł z uproszczeniami jest bardzo trafiony. Również proponowany dostęp do spółek Skarbu Państwa byłby ogromnym ułatwieniem, podobnie jak wsparcie kapitałowe. Jest szansa, że wówczas przedsiębiorcy odeszliby od pomysłów na zakładanie firm z siedzibą w Anglii. Wygląda na to, że rząd idzie w kierunku minimalizowania biurokracji - to działanie na plus.
Pytany o przedsiębiorczość białostoczan Łukasz Siemieniuk nie ma wątpliwości:
- Szereg osób szuka informacji i pomocy dotyczącej zakładania startupów. Zainteresowanie jest bardzo duże. W tygodniu mamy zwykle do dziesięciu spotkań z osobami, które nie tyle nawet, że mają pomysł, ale są już przed postawieniem pierwszego kroku dla rozpoczęcia swojej działalności. Pod naszymi skrzydłami mamy zwykle około stu projektów rocznie.
Dynamizacja innowacyjnych firm to jeden z filarów opracowanego przez ministerstwo planu rozwojowego. Startupy są w nim esencją przedsiębiorczości, skupiającą pracowitość, konsekwentne doskonalenie i kreatywność.
Marta Drozdowska-Bednarz
marta.d@bialystokonline.pl