Frekwencja znów poszła w górę
PKO Białystok Półmaraton to jeden z najbardziej cenionych biegów w Polsce. To też największa tego typu impreza na wschód od Warszawy, która z roku na rok przyciąga coraz liczniejszą rzeszę uczestników. Nie inaczej będzie i tym razem. Na kilka dni przed wydarzeniem na liście startowej wszystkich planowanych biegów jest już 5500 osób.
W porównaniu z poprzednią edycją - która także była rekordowa - zanotowany został wzrost chętnych na poziomie ok. 1300 uczestników. A liczba ta wciąż rośnie, bo choć limit miejsc na zmagania towarzyszące, czyli Junior City Run i City Run 5k, już dawno został wyczerpany, to na główną rywalizację - liczącą ponad 21 km - zapisy wciąż trwają. Już wprawdzie nie drogą internetową, ale w biurze zawodów rozstawionym od piątku (11.05) na dziedzińcu Pałacu Branickich.
Wszystko rozpocznie się od Biegu Śniadaniowego
Weekend pełen sportowych wrażeń tradycyjnie zainauguruje Bieg Śniadaniowy polegający nie na rywalizacji, bo czasy nie będą tu mierzone, lecz na dobrej zabawie i pewnego rodzaju rozgrzewce przed kluczowymi zmaganiami.
- Po raz trzeci weekend rozpoczynamy Biegiem Śniadaniowym w sobotę (12.05) o godz. 9.00. To jest bieg happeningowy. Każdy może w nim wziąć udział. Jeżeli ktoś czuje się na siłach, aby przetruchtać dystans 4 km, to serdecznie zapraszam. Można to zrobić nawet marszobiegiem. Tam nie ma ścigania, nigdzie nie trzeba się zapisywać. Należy po prostu przyjść na dziedziniec Pałacu Branickich w sobotę przed godz. 9.00. Następnie ruszymy truchtem na stadion miejski - mówi Grzegorz Kuczyński, organizator i prezes Fundacji Białystok Biega.
Na arenie, gdzie na co dzień urzęduje białostocka Jagiellonia, przygotowany zostanie poczęstunek. Następnym punktem imprezy będzie rywalizacja dzieci. Ta zostanie rozegrana na trzech dystansach (100 m, 600 m i 1 km) z podziałem na kilka grup. Wszystko po to, by zapewnić najmłodszym uczestnikom bezpieczeństwo i by rodzice na mecie mogli jak najsprawniej odnaleźć swoje pociechy.
Najpierw przystawka, a później główne danie dnia
W porównaniu do lat poprzednich, tym razem dojdzie do pewnej zmiany. Uczestnicy biegu na 5 km i półmaratonu nie wystartują razem.
- Niedzielny (13,05) bieg towarzyszący na 5 km startuje o godz. 9.00. Zawsze startował on wraz z półmaratonem, ale ze względu na to, że frekwencja tak wzrosła i na dziedzińcu Pałacu Branickich musiałoby pewnie stanąć ponad 4500 biegaczy, zdecydowaliśmy się te dwa dystanse rozbić, więc najpierw odbędzie się bieg na 5 km, a o godz. 10.00 ruszy półmaraton - informuje Grzegorz Kuczyński.
Tegoroczny bój na dystansie liczącym ponad 21 km zapowiada się naprawdę pasjonująco. Wszystko dlatego, że trasa została przygotowana w ten sposób, by posiadała jak najmniej zakrętów i prowadziła przez bardzo szerokie ulice. To powinno sprzyjać biciu życiowych rekordów, a być może także wykręceniu najlepszego czasu w historii PKO Białystok Półmaratonu. Zwłaszcza, że wydarzenie będzie bardzo mocno obsadzone.
- Elitę mamy na pewno najmocniejszą z tych wszystkich dotychczasowych edycji. Po rekordach życiowych widać, że walka będzie bardzo zaciekła. Mamy zawodników, którzy legitymują się czasami 1 godzina i 1 minuta czy 1 godzina i 2 minuty, a przypomnę, że rekord białostockiego półmaratonu to jest 1 godzina i 5 minut. Jest o co walczyć, gdyż przygotowaliśmy specjalną nagrodę finansową za pobicie rekordu trasy - kontynuuje swą wypowiedź prezes Fundacji Białystok Biega.
Do głównego boju przystąpi ponad 3000 osób. W tym gronie znajdą się biegacze z 20 państw - m.in. takich, jak: Stany Zjednoczone, Tanzania, Japonia czy Kenia. Pojawi się też zawodnik z Bahrajnu, który walczył na igrzyskach olimpijskich w Rio.
Okazja do pomocy potrzebującym
6. PKO Białystok Półmaraton to nie tylko dwa dni sportowej rywalizacji. To także ten moment, gdy można w łatwy sposób zrobić dobry uczynek, wesprzeć te osoby, które o bieganiu mogą tylko pomarzyć, bo borykają się z różnego rodzaju problemami zdrowotnymi. W trakcie imprezy toczyć się będzie zatem walka nie tylko o dobry czas, ale także o życie innych. W tym roku środki zbierane są na rzecz rocznej Agatki - która posiada złożoną wadę serca - i 22-letniej Bogusi cierpiącej na wrodzoną sztywność stawów.
Jak można wspomnianym osobom pomóc? Wystarczy dobiec do mety z kartką posiadającą napis Biegnę dla Agatki i Bogusi (takowe będą gotowe do odbioru wraz z identyfikatorami). Jeżeli określona liczba osób dokona takiego wyczynu, sponsor tytularny przeleje na konta potrzebujących dziewczyn pokaźną sumę pieniędzy.
O tym, że biegacze potrafią i lubią pomagać przekona się niebawem Krzysztof, dla którego w trakcie składania zapisów uczestnicy zebrali ponad 20 tys. złotych na nową protezę nogi.
Patronem medialnym wydarzenia jest BiałystokOnline.
Więcej informacji:
6. PKO Białystok Półmaraton