Aktualności

Wróć

Stadion miejski. Nie będzie zmiany sędziego w procesie o odszkodowania

2014-08-26 00:00:00
Sąd oddalił wniosek o wyłączenie ze sprawy sędzi w sprawie przerwanej budowy stadionu miejskiego w Białymstoku.
Archiwum
Proces ma charakter cywilny. Urząd Miejski w Białymstoku domaga się od firm Eiffage Budownictwo Mitex i Eiffage Construction ponad 130 mln zł za przerwaną budowę.

Przypomnijmy, że budowa stadionu miejskiego trwała od 2010 roku. W zeszłym roku została oddana do użytku połowa obiektu wraz z zadaszeniem. Jednak pierwszy wykonawca stadionu, firma Eiffage miała opóźnienia w budowie i białostocki urząd miejski zerwał umowę z wykonawcą. Sprawa trafiła na wokandę, miasto domaga się kar umownych i odszkodowania.

Eiffage odpiera zarzuty i żąda wypłacenia odszkodowania w wysokości 30 mln zł za zerwaną umowę. Wykonawca przesłał kilka miesięcy temu do wojewódzkiego nadzoru budowlanego w Białymstoku informację dotyczącą tego, że stalowa konstrukcja zadaszenia stadionu zagraża bezpieczeństwu. Znalazły się w niej m.in. takie zapisy: Konstrukcja jest wysoce oryginalnym i prototypowym rozwiązaniem, w którym wizja architektoniczna zdominowała i zepchnęła na drugi plan rozwiązania konstrukcyjne. Naszym zdaniem konstrukcja zadaszenia stadionu jest obarczona mankamentem pierwotnym. Konstrukcja musi pod obciążeniem pionowym wykazywać duże deformacje poziome. W świetle dotychczasowych analiz i zastosowanych rozwiązań projektowych nie możemy uznać konstrukcji zadaszenia za bezpieczną. Budowę białostockiego stadionu zakończyła hiszpańska firma OHL. Obecnie budynek jest w trakcie odbioru technicznego.

W procesie wpłynął także wniosek od polsko-francuskiego konsorcjum o zmianę sędziego (wykluczył on przedstawienie opinii biegłych z Gdańska na temat konstrukcji budowli) ze względu na wątpliwości co do stronniczości sędziego. Wniosek jednak został oddalony. Nie wiadomo, kiedy odbędzie się kolejna sprawa przed białostockim sądem okręgowym.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl