Sport

18 października 2014 r. to data wyjątkowa dla całego Białegostoku. Nie tylko dla kibiców, którzy właśnie wtedy – 4 lata od momentu wmurowania kamienia węgielnego pod budowę – otrzymali nowy stadion, na którym swoje mecze rozgrywa Jagiellonia, ale także dla władz miasta, inwestorów i wszystkich tych, którzy dołożyli cegiełkę do tego, by tak piękny obiekt powstał. A że powstała arena jest wyjątkowa, mówią nie tylko osoby związane z regionem. Podobnego zdania są piłkarze, sędziowie, komentatorzy i dziennikarze z całego kraju.

Wielkie otwarcie przypadło na starcie z Pogonią Szczecin. Pamiętny mecz obejrzało na żywo 21 196 widzów, którzy na grę swoich pupili nie mogli narzekać. Niesieni gorącym dopingiem piłkarze rozbili Portowców 5:0, a bramki podczas tego futbolowego święta zdobywali Maciej Gajos, Mateusz Piątkowski (2) i Nika Dzalamidze (2).

Od tamtej pory Żółto-Czerwoni na nowym obiekcie przy ul. Słonecznej rozegrali kilkadziesiąt pojedynków. Stadion miejski był świadkiem bolesnych klęsk (np. 0:3 z Lechią Gdańsk), ale i wielu pięknych triumfów (np. 4:1 ze Śląskiem Wrocław czy 1:0 z Legią Warszawa). Był też areną, na której Duma Podlasia w dramatycznym stylu wywalczyła wicemistrzostwo Polski. Ponadto odbywały się na nim koncerty, biegi, pikniki czy różnego rodzaju pokazy.

Słoneczna 1 stała się dla mieszkańców nowym domem. Domem, w którym wydaje się, że ostatnie pociągnięcia pędzlem miały miejsce całkiem niedawno. Nic bardziej mylnego – czas pędzi nieubłaganie. Od otwarcia minęły już 3 lata.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl