Biznes

Wróć

Sprzątanie pomników to coraz popularniejszy biznes. Chętnych nie brakuje

2017-10-19 12:43:45
Nie każdy ma czas posprzątać grób osoby bliskiej. Niektórzy nie mają siły, czasu, albo mieszkają daleko. Na szczęście w obecnych czasach taką nieco nietypową usługę sprzątania można sobie zamówić.
Justyna Fiedoruk
Wiele firm oferuje uprzątnięcie pomników

Jeszcze kilkanaście lat temu trudno było znaleźć osobę bądź firmę oferującą usługę sprzątania nagrobków. Wiele osób borykało się z problemem, jeśli nie miało czasu czy sił, by samemu to zrobić. Niektórzy mieszkają w innym mieście czy kraju, więc wizyta na cmentarzu, nawet raz na jakiś czas, nie wchodzi w grę.

- Zainteresowanie naszymi usługami znacznie wzrasta w październiku. Wiadomo - każdy chce, by na 1 listopada, na Wszystkich Świętych, groby były posprzątane. Mamy kilka pakietów, które są w różnych cenach, np. w jednym jest dodatkowe ustawienie kwiatów i zapalenie zniczy - mówi osoba z firmy sprzątającej pomniki, która nie chce podawać swojego nazwiska. - Mamy cennik, jednak często cena ulega jakieś drobnej zmianie np. w przypadku bardzo zaniedbanego nagrobka. Ale wszystko jest zawsze ustalane z klientem, tak by był zadowolony i w przyszłości znów chciał skorzystać z naszych usług - dodaje.

Najbardziej opłaca się wykupienie pakietu, który obejmuje sprzątanie nagrobka kilka razy w roku. Rozbieżność cenowa jest bardzo duża. Jednorazowa usługa to koszt uprzątnięcia jednoosobowego nagrobka, wynosi od 30 do nawet 130 zł. Jeśli chcemy, by grób był dodatkowo umyty, należy doliczyć od kilkunastu do kilkudziesięciu zł. Wszystko zależy od tego, co chcemy by było zrobione - czy pomnik ma być wypolerowany, pokryty emulsją chroniącą itp. Najwięcej zapłacimy za uprzątnięcie grobu z lastryka, który jest trudniejszy do umycia.

Oferta jest bardzo bogata

Firmy zajmujące się tym biznesem oferują mnóstwo dodatkowych usług, np. znalezienie lokalizacji grobu (jeśli chcemy odnaleźć pomnik, a nie wiemy, gdzie się znajduje), malowanie zdrapanych liter na pomniku, przesłanie zdjęć e-mailem bądź pocztą, a nawet możliwość obejrzenie grobu przez komunikator Skype. Można też poprosić o wizytę w kościele i zamówienie mszy za zmarłego. Firmy są bardzo elastyczne i gotowe do spełniania różnych pomysłów i zachcianek klientów.

- Sama nie korzystam z takich usług, bo sama odwiedzam grób męża, nawet kilka razy w tygodniu i na bieżąco go sprzątam. Ale dobrze, że można sobie takie coś zamówić, nie każdy może przecież przyjechać i sam to zrobić. Dzisiaj już jest inaczej niż kiedyś, młodzi porozjeżdżali się po świecie, nie mają czasu przyjechać i zapalić świeczkę na grobie bliskich. I trudno od nich tego wymagać, czasy są jakie są - mówi pani Marianna Bujnowska, mieszkanka Białegostoku.

- A ja myślę, że z takiego czegoś to teraz korzystają i ci co blisko cmentarzy mieszkają. Ludzie nie mają czasu i ochoty na kolanach sprzątać pomniki, bo to zajmuje cały dzień. Wolą więc zapłacić i przyjść zapalić świeczkę na czystym nagrobku. I nie można ich za to krytykować, bo jeśli stać ich zamówić taką usługę, to dobrze, że mogą sobie na to pozwolić. I nie uważam, żeby to jakaś ujma była, czy wstyd - dodaje Irena Kondraciuk, która mieszka nieopodal Białegostoku. - Ja jeszcze mam siły przyjechać do miasta te parę kilometrów i odwiedzić, posprzątać groby, chociaż pozamiatać. Ale kiedyś może sama mogłabym skorzystać z takich usług, jak już tych sił zabraknie - dodaje.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl