Sprawczyni kolizji uciekła. Właścicielka drugiego auta nie dała za wygraną
Pijana 31-latka spowodowała kolizję i uciekła z miejsca zdarzenia. Była agresywna i po zatrzymaniu przez dwie inne kobiety, próbowała wydostać się z samochodu.
KPP Mońki
W miniony wtorek (5.01), po godz. 12.00, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Mońkach otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w rejonie Jasionóweczki.
Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynikało, że volvo zderzyło się z renault. Zgłaszająca wskazała, że jadąca z naprzeciwka kobieta, która siedziała za kierownicą renault, nagle zjechała na jej pas. Kobieta, chcąc uniknąć czołowego zderzenia, zmuszona była do ucieczki na pobocze drogi. Zjeżdżając tam, pojazdy zderzyły się lusterkami. Po całym zajściu kierująca renault nawet nie próbowała zatrzymać się, odjechała w kierunku Jasionóweczki.
Widząc to, kierująca volvo zawróciła za kobietą. Dogoniła ją, zajechała jej drogę, zabrała kluczyki od samochodu i powiadomiła policję. 31-latka była agresywna i za wszelką cenę próbowała uciec z samochodu, jednak kierująca i pasażerka volvo uniemożliwiały jej to trzymając drzwi.
Interweniujący policjant od razu wyczuł od kobiety alkohol, ta na dodatek nie była w stanie samodzielnie poruszać się. Badanie alkomatem wykazało, że 31-latka miała w organizmie ponad 3 promile. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi jej kara do 2 lat więzienia. Kobieta odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl