Spowodował śmiertelny wypadek. Uważa, że to on miał pierwszeństwo na drodze
W czerwcu 2020 r. po zderzeniu ciężarówki z motorowerem życie stracił 60-latek. Sprawca wypadku nie przyznaje się do winy i twierdzi, że to on jechał drogą z pierwszeństwem przejazdu. Przeczą temu ustalenia biegłych.
pixabay.com
Prokuratura Rejonowa w Sejnach skierowała akt oskarżenia przeciwko 63-letniemu mieszkańcowi powiatu sejneńskiego. Mężczyzna jest oskarżony o to, że w czerwcu ubiegłego roku spowodował wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym.
Do zdarzenia doszło w Puńsku, na skrzyżowaniu ul. Szkolnej i ul. Norkusa. 63-latek kierował samochodem ciężarowym i jadąc w kierunku centrum Puńska, nie ustąpił pierwszeństwa motorowerzyście, który nadjeżdżał z prawej strony. Ciężarówka uderzyła w bok motorowerzysty. W rezultacie 60-latek poruszający się motorowerem doznał bardzo poważnych obrażeń ciała, w tym głowy i klatki piersiowej, które doprowadziły do jego śmierci na miejscu wypadku.
- Kierowca samochodu ciężarowego przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do zarzucanego czynu, uznając że to on jechał drogą z pierwszeństwem przejazdu. W toku śledztwa powołano biegłego z zakresu ruchu drogowego, który w opinii jednoznacznie stwierdził, że obie drogi były równorzędne i obowiązywała zasada ustąpienia pierwszeństwa nadjeżdżającemu z prawej strony - mówi Wojciech Piktel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 8 lat więzienia.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl