Aktualności

Wróć

Spory białostockich mundurówek roztrzygnie sąd

2015-10-09 00:00:00
Wciąż toczy się wojna pomiędzy spółką EDUZAM, prowadzącą Liceum Ogólnokształcące Centrum Szkół Mundurowych, a Wyższą Szkołą Administracji Publicznej. Obie placówki prowadzą licea mundurowe.
WSAP
O wojnie między szkołami pisaliśmy na początku tego roku: Wojna szkół mundurowych nabiera rumieńców i Wojna dwóch szkół mundurowych. Najbardziej ucierpią uczniowie. Obie szkoły mają sobie nawzajem wiele do zarzucenia. EDUZAM nie cieszy fakt, że Wyższa Szkoła Administracji Publicznej utworzyła konkurencyjną szkołę. Władze uczelni twierdzą, iż tak by się nie stało, gdyby spółka podpisała nową umowę, gwarantującą dłuższą współpracę. O tym, kto ma rację, zadecyduje sąd.

W piątek (9.10) odbyła się rozprawa dotycząca nieuregulowanych, zdaniem WSAP, należności dotyczących wynajmu lokali przez EDUZAM. Spółka wynajmowała od białostockiej uczelni pomieszczenia, znajdujące się w budynku przy ul. ks. Stanisława Suchowolca na potrzeby prowadzenia działalności edukacyjnej. Liceum Ogólnokształcące Centrum Szkół Mundurowych zmieniło swoją siedzibę w lutym bieżącego roku. Powodem miał być fakt, iż WSAP otwierał konkurencyjną szkołę. Nie zgadzają się z tym władze uczelni, twierdząc, iż liceum mundurowe powstało, gdyż doszły słuchy jakoby dotychczasowy najemca szukał innego lokum. Dodatkowo EDUZAM miał zwlekać z podpisaniem umowy, która zabezpieczałaby obie strony.
- Dowiedzieliśmy się z różnych źródeł, że szkoła poszukuje alternatywnych miejsc prowadzenia działalności. Rozważaliśmy, jak skontrować aneks do umowy, by zabezpieczyć WSAP i EDUZAM. Do 7 stycznia nie osiągnęliśmy porozumienia, więc odebraliśmy to jako chęć opuszczenia naszych murów w terminie, kiedy wygasa umowa najmu, czyli w sierpniu tego roku. Dlatego rozpoczęliśmy rekrutację do liceum WSAP – mówi kanclerz uczelni Rafał Taszycki.

Jak informuje kanclerz, spółka opuściła budynek Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w lutym bez oficjalnej informacji. Dopiero po kilku dniach wysłała pismo z wypowiedzeniem umowy w trybie natychmiastowym. Zdaniem uczelni było to nieuzasadnione, więc się na to nie zgodziła.

Sprawa toczy się o duże pieniądze. Liceum prowadzone przez EDUZAM od lutego nie płaci czynszu najmu, który, jak informuje WSAP, powinien być opłacany do końca sierpnia 2015 r.
- Chcemy odzyskać czynsz, który jest nam należy, a który do dziś nie jest opłacony. Chodzi o ponad 150 tys. zł – mówi kanclerz WSAP.

Przed Sądem Okręgowym toczy się również inna sprawa dotycząca obu szkół.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl