Pożar wybuchł w drewnianym domu w miejscowości Bryki (powiat wysokomazowiecki). W akcję gaśniczą włączyło się w sumie 8 zastępów straży pożarnej, mimo to budynek prawie doszczętnie spłonął.
Gdy pojawił się ogień, w domu przebywały dwie osoby – 90-letni ojciec i 50-letni syn. Temu drugiemu udało się opuścić budynek. Starszy mężczyzna zginął w płomieniach.
To kolejna ofiara ognia w ciągu kilku ostatnich dni. W nocy z piątku na sobotę w pożarze zginął 7-letni chłopiec (zobacz:
Dziecko zginęło w pożarze domu).
Przyczyny pożaru ustala policja.