Spadł śnieg - Białystok w korkach
Śnieg w tym roku spadł u nas po raz drugi. Pierwszy raz - w październiku - poleżał kilkanaście godzin. Dzisiejszy ma szansę cieszyć nas dłużej - meteorolodzy zapowiadają: będzie zimno.
Po dzisiejszej (14.11) nocy miasto obudziło się pokryte śniegiem. Rano znaczna część ulic nie była odśnieżona, na wielu leżało błoto. Ostrożni kierowcy minimalizowali prędkość, w związku z czym powstawały korki. Trasą, którą zwykle pokonuje się w dziesięć minut, dziś rano jechało się dwa razy dłużej. Tymczasem do walki z uciążliwościami zimy w Białymstoku przygotowanych jest 27 pługo-posypywarek i 18 ciągników. Według umów podpisanych przez miasto z firmami oczyszczającymi, błoto pośniegowe, w zależności od standardu ulicy, może zalegać od 4 do 36 godzin.
W rozpoczętym tygodniu zapowiada się atak zimy. Temperatura w naszym regionie w ciągu dnia ma spadać nawet do minus 11 stopni C. Meteorolodzy dodają jednak, że już w weekend będzie znacznie cieplej, a na święta zapowiadana jest odwilż.
E.S.