W sobotnim finale, który zorganizowano już po raz ósmy, Sosen pokonał Theodora z Warszawy.
- Jestem bardzo zaskoczony. Nie spodziewałem się wygranej - mówi Sosen. Ze stolicy wrócił wprawdzie zmęczony, ale szczęśliwy. Przyznaje, że wiele osób doceniło jego umiejętności. To dla niego cenny sygnał, by dalej zajmować się rymowaniem.
Zwycięstwo w najstarszym i najbardziej prestiżowym turnieju wolnego mikrofonu jest największym sukcesem młodego freestyle'owca z Białegostoku. W tym roku triumfował również w Bitwie o Wisłę, zajął również trzecie miejsce w zorganizowanym przez Polskie Radio Euro [teraz Czwórka - przyp. red.] Bitwie o Mokotów.
Dotychczas jedynie Pogo i TeTris reprezentujący Podlasie odnosili w WBW sukcesy. Teraz do tego zacnego grona dołączył też Marcin Sosen Sosnowski.
W finale Wielkiej Bitwy Warszawskiej zmierzyło się ośmiu najlepszych freestyle'owców w kraju. Turniej w klubie Harlem poprowadził Muflon, zwycięzca imprezy w 2006 i 2008 roku.
Przeczytaj także:
Sosen w finale Wielkiej Bitwy Warszawskiej