Kultura i Rozrywka

Wróć

Sofa i Kukulska na Dniach Białegostoku

2009-06-22 00:00:00
Toruński zespół Sofa i Natalia Kukulska zagrali dla tłumów białostoczan w sobotę na Plantach. Był to drugi plenerowy koncert w ramach Dni Białegostoku.
Sofa rozgrzewała publikę przede wszystkim numerami z ich ostatniej płyty Doremifasofa, która ukazała się w kwietniu. Ich muzyka to mieszanka wielu brzmień: funky, soulu, hip hopu, r'n'b. Obok dynamicznych utworów pojawiły się melodyjne piosenki z akompaniamentem gitary akustycznej. Pod sceną zgromadził się spory tłumek fanów, którzy nucili piosenki i podrygiwali w rytm muzyki.

Wszyscy czekali na główną gwiazdę tego wieczoru, czyli Natalię Kukulską. Przed jej koncertem niebo rozświetliły fajerwerki. Po kilku chwilach na scenie pojawiła się wokalistka z zespołem. Kukulska występ rozpoczęła utworami z ostatniej płyty Sexi Flexi, w których dominowało funky i elektronika lat 80.

- W 2001 roku miałam grać koncert w Białymstoku, ale na lotnisku burza zmiotła nam scenę. Ledwo uratowaliśmy sprzęt - wspominała Kukulska. - Było kilka okazji, ale nie udało mi się tutaj dojechać. Dlatego cieszę się, że mogę wystąpić teraz. I że nie pada.

Zaśpiewała Sexi Flexi i Pół na pół. Zachęcała publikę do wspólnego śpiewania. W dalszej części koncertu przeplatały się utwory z różnych okresów jej twórczości. Były piosenki z poprzednich płyt, m.in. Czy ona jest oraz Im więcej ciebie, tym mniej w innej niż studyjna, nieco jazzowej aranżacji. Artystka sięgnęła również po utwory własnej matki Anny Jantar, m.in. Nic nie może przecież wiecznie trwać.

Kliknij tutaj aby obejrzeć fotoreportaż.
andy