Aktualności

Wróć

Słowna bitwa podlaskich kandydatów do Sejmu. Hołownia ripostuje Andruszkiewiczowi

2023-08-24 16:43:33
Szymon Hołownia, lider ugrupowania Polska 2050, startującego do parlamentu wraz z PSL-em jako tzw. Trzecia Droga jest „jedynką” na podlaskiej liście owego bloku. W poniedziałek, w czasie konferencji zwołanej na Rynku Kościuszki pod jego adresem pojawiło się 5 zarzutów, które skierował podlaski poseł PiS-u i wiceminister cyfryzacji, Adam Andruszkiewicz. Dzisiaj, w tym samym miejscu, zapytany przez nas Hołownia, odpowiedział na atak ze strony politycznego oponenta.
Kamil Pietraszko
Przypomnijmy, zdaniem Andruszkiewicza, przeciwko oddaniu głosu na Hołownię przez podlaskich wyborców powinny przemawiać następujące argumenty: sprzeciw polityka wobec zapory na granicy polsko-białoruskiej, opowiadanie się za likwidacją polskiego złotego oraz gotówki, zmiana światopoglądu w zależności od koniunktury oraz sprzeciw wobec programu 800+.

Część zarzutów Adama Andruszkiewicza, Szymon Hołownia uznał za nieprawdziwe:

- Jestem spokojny o to, że ani moje dobre samopoczucie, ani los Polski nie zależy od posła i wiceministra Andruszkiewicza. Panu Andruszkiewiczowi serdecznie doradzam, że zanim wyjdzie i zacznie coś mówić, niech najpierw sobie poczyta, że absolutnie nie jestem przeciwny gotówce i nigdy nie byłem za jej likwidacją. Nigdy nie byłem też przeciwny budowie płotu na granicy z Białorusią w sposób rozsądny.

Hołownia podtrzymał z kolei swój entuzjazm, co do wstąpienia Polski do strefy euro. Zauważył, że Polska zobowiązała się do przyjęcia unijnej waluty w referendum akcesyjnym:

- Nie twierdzę, że mamy to zrobić natychmiast, ale w odpowiednim momencie i owszem, czyli kiedy polska gospodarka będzie mogła to przyjąć. Waluta euro oznacza niższe stopy procentowe, a więc niższe raty kredytu o 2 lub nawet 3 razy. Oznacza to też więcej inwestycji, bo ludziom będzie prościej inwestować. Rozumiem, że pan Andruszkiewicz może się tego bać, ale ja nie boję się wzrostu gospodarczego Polski – podkreślał polityk z Białegostoku.



Odnośnie częstej zmiany światopoglądu, Hołownia zauważył, że to Andruszkiewicz często zmieniał barwy partyjne.

- Kręte są te drogi niekiedy wspierających władzę, a i konfitury nie zawsze leżą aż tak blisko, że w prosty sposób można po nie ręką sięgnąć – ripostował.

Polityk Polski 2050 zaznaczył, że niezbyt ceni swojego politycznego oponenta:

- Ciężko mi podejmować z nim polemiki, bo co to jest za przeciwnik?

Jesteście jednak na tym samym, podlaskim podwórku – zauważyliśmy.

- Tak, ale pan Andruszkiewicz jest człowiekiem, który czerpie pełnymi garściami z należenia do obozu Zjednoczonej Prawicy – co on biedny ma mówić? Albo kłamie, albo nie sprawdził, albo nie doczytał, natomiast kazała mu partia matka wyjść na konferencję prasową i walnąć w Hołownię, więc wyszedł i walnął jak potrafił – kontynuował Hołownia.

Wiceminister cyfryzacji wspominał także, że oddanie głosu na lidera Polski 2050 oznacza, że będzie on zmarnowany, a z pudełka wyskoczy Donald Tusk.

- To jest jakiś koszmar senny, z jakim ciężko jest mi się mierzyć. Oni [politycy PiS-u – przyp. red.] wszędzie widzą Donalda Tuska i jak Jasiowi w dowcipie, wszystko im się kojarzy z jednym. Trudno z tym dyskutować - odpowiedział Hołownia, nie ukrywając zarazem, że jeśli jego ugrupowanie będzie miało szansę na koalicyjne rządy z PO, to z takiej okazji skorzysta.

Wybory parlamentarne, w których na podlaskich listach Trzeciej Drogi oraz PiS-u wystartują Hołownia i Andruszkiewicz odbędą się 15 października.
Kamil Pietraszko
24@bialystokonline.pl