Sławek i Gosia prowadzili agencje towarzyskie [ZDJĘCIA, WIDEO]
2018-12-04 16:05:04
Gangi Gosi i Sławka czerpały spore korzyści. Dzięki agencjom, w których kobiety zmuszane były do świadczenia seksualnych usług. Ostatecznie jednak CBŚP, w tym białostoccy funkcjonariusze, położyli kres tym działalnościom.
CBŚP
Grupa Sławka
Funkcjonariusze z białostockiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji przez wiele miesięcy zbierali informacje, po to żeby rozbić zorganizowaną grupę przestępczą. O kierowanie nią podejrzewany jest obywatel Ukrainy o pseudonimie Sławek. Wszystkie czynności nadzorowała Prokuratura Okręgowa w Toruniu.
Śledczym udało się ustalić, że członkowie tej szajki specjalizowali się w prowadzeniu agencji towarzyskiej. Trop prowadził do jednego z barów w centrum Torunia, gdzie na piętrze budynku działała agencja.
Wszystko wskazywało na to, że podejrzani nakłaniali do pracy i zatrudniali w nadzorowanych przez siebie lokalach kobiety, które w zamian za ułatwianie im nierządu, udostępnianie pomieszczeń oraz zapewnianie ochrony, przekazywały część dochodu uzyskiwanego z prostytucji.
Akcja została przeprowadzona w ostatni weekend listopada. Policjantów z CBŚP z Białegostoku i Bydgoszczy wsparli antyterroryści z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji KWP w Bydgoszczy. Wspólnie funkcjonariusze zlikwidowali agencję towarzyską. Zatrzymano cztery osoby. Ich domy, samochody oraz inne użytkowane obiekty zostały przeszukane. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli auto oraz pieniądze o łącznej wartości około 100 tys. zł.
Następnie w Prokuraturze Okręgowej w Toruniu zatrzymanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i czerpania korzyści z cudzego nierządu. Na podstawie zebranego materiału dowodowego sąd podjął decyzję o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Jednocześnie CBŚP podaje, że sprawa jest w początkowej fazie. Cały czas trwa ustalanie dokładnych szczegółów procederu, m.in. od kiedy agencja działała oraz kto czerpał korzyści z nierządu innych. Śledczy gromadzą także informacje o majątku należącym faktycznie do podejrzanych. Chodzi o to, żeby pozbawić ich mienia zgromadzonego w trakcie prowadzenia niezgodnej z prawej działalności.
Gang Gosi
I to jeszcze nie wszystko, ponieważ w tym samym czasie policjanci z warszawskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji również zatrzymali siedmiu podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Z ustaleń śledczych wynika, że członkowie tzw. grupy Gosi zajmowali się werbowaniem i zmuszaniem kobiet, przy użyciu gróźb i przemocy fizycznej, do świadczenia usług seksualnych w agencji towarzyskiej.
Agencja działała pod szyldem usług restauracyjnych. Warto wiedzieć też, że ci sami funkcjonariusze jesienią 2016 r. zlikwidowali poprzednią agencję. Ustalili wówczas, że w kilkusetmetrowej willi zatrudnione były nie tylko Polki, ale także kobiety z innych państw. Klienci za zabawę w tym obiekcie płacili nawet po kilkadziesiąt tys. zł. Więc, jak nie trudno się domyślić, zyski prowadzących agencję sięgały setek tys. zł miesięcznie.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z
Polityka cookies
. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w Twojej przeglądarce