Skontrolowano białostockie Bolty i Ubery. Jest dużo nieprawidłowości
Policja, Inspekcja Transportu Drogowego oraz Służba Celno-Skarbowa sprawdzali stan techniczny pojazdów i uprawnienia kierowców wykonujących przewóz osób na aplikację.
Podlaska Policja
Funkcjonariusze kontrolowali pojazdy wykonujące przewóz osób na aplikację. Kierowcy byli między innymi badani na zawartość alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze sprawdzali także uprawnienia do kierowania, wymagania licencyjne czy sposób przewożenia pasażerów. Mundurowi kontrolowali również stan techniczny pojazdów i ich wymagane wyposażenie.
W trakcie akcji służb, która trwała do późnych godzin wieczornych, policjanci skontrolowali ponad 150 pojazdów. W tym czasie ujawnili blisko 100 wykroczeń w ruchu drogowym dotyczących głównie niestosowania się do obowiązku korzystania z pasów bezpieczeństwa czy braku wymaganego wyposażenia. Policjanci nałożyli na kierowców w sumie 46 mandatów karnych, a w 45 przypadkach zastosowali pouczenia.
Jeden z kierowców wykonujących przewóz osób na aplikację, kierował pojazdem mając sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W trakcie szczegółowej kontroli innego pojazdu, policjanci ujawnili znaczącą różnicę we wskazaniach drogomierza ze stanem w bazie danych. Z kolei funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego w pięciu przypadkach za naruszenie wymagań licencyjnych, braku dokumentów oraz braku wymaganych badań lekarskich i psychologicznych nałożyli kary administracyjne na łączną kwotę blisko 18 tys. zł.
To była pierwsza tego typu akcja na podlaskich drogach. Mundurowi zapowiadają, że podobne będą prowadzone w przyszłości.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl