Skiba będzie miał w Białymstoku swój skwer. Już potwierdzone
Co roku odbywa się tu festiwal Jesień z Bluesem. Skwer przed siedzibą Białostockiego Ośrodka Kultury będzie nosił imię pomysłodawcy festiwalu - Ryszarda Skiby Skibińskiego.
W poniedziałek białostoccy radni jednogłośnie poparli projekt uchwały nadającej imię Ryszarda Skiby Skibińskiego skwerowi przy ul. Legionowej, przed budynkiem Białostockiego Ośrodka Kultury i kina Forum.
Ryszard Paulin Skibiński urodził się 20 stycznia 1951 r. w Toruniu. Z rodzinnego domu wyniósł zainteresowanie muzyką. Po przodkach odziedziczył też zamiłowanie do ojczyzny i przedsiębiorczość. W 1967 r. rodzina Skibińskich sprowadziła się do Ogrodniczek pod Białymstokiem. A od 1973 r. Ryszard mieszkał już w Białymstoku.
Kiedy Skiba nauczył się grać na harmonijce ustnej, wraz z Jarosławem Tioskowem założyli w 1975 r. w Białymstoku zespół Kasa Chorych. Ta formacja na przełomie lat 70 i 80 stawiana była na równi z megagwiazdami ówczesnego muzycznego rynku – takimi jak Lady Pank, Maanam, Budka Suflera, Perfect. Sam Skibiński zaliczany był do grona najlepszych muzyków w kraju. Działo się tak za sprawą nie tylko jego wirtuozerii, ale też niespotykanej muzycznej estetyce i scenicznej charyzmie. Bez wątpienia rozsławiał Białystok. Był pomysłodawcą i jednym z inicjatorów najstarszego, do dziś odbywającego się festiwalu bluesowego w Polsce - Jesień z Bluesem.
Utwory Blues Chorego i Szalona Baśka były wysoko notowane w jednej z rozgłośni stanowych w Baltimore (zasięg około 35 mln słuchaczy). W głosowaniu słuchaczy na liście przebojów wyprzedziły nawet legendarnego B.B Kinga.
Kasa Chorych wspierała opozycję propagując takie utwory jak Solidarność Blues i Blues dla Lecha. Z powodu cenzury zespół przez jakiś czas pomijano w obsadzie festiwali. Ryszard Paulin Skibiński także osobiście działał w opozycji. Zajmował się drukiem i kolportażem ulotek nie tylko w Białymstoku, ale w całej Polsce. Wśród muzyków również propagował bibułę m.in. oryginalny tekst Porozumień Gdańskich. Zmarł w wieku 32 lat, 4 czerwca 1983 r. z nie do końca wyjaśnionych powodów. Spoczął na cmentarzu św. Rocha w Białymstoku.
Skiba nie jest jedynym nowym patronem w Białymstoku. Rondo przy zjeździe z ul. Ciołkowskiego w ul. Plażową będzie nosić imię Czesława Sadowskiego.
Czesław Sadowski urodził się w 1902 r. w Białymstoku. Uczył się w Polskim Gimnazjum Realnym, gdzie głęboko zaangażował się w ruch harcerski oraz uczył się rysunku pod okiem Józefa Zimmermana. Brał udział w wojnie przeciwko bolszewikom. Po zakończeniu edukacji objął posadę nauczyciela, następnie wstąpił do Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie.
W 1928 r. wystawił swoje prace w pawilonie Raj w Ogrodzie Miejskim w Białymstoku. Wystawa stanowiła przełom w życiu artysty: przyniosła mu uznanie w lokalnym środowisku oraz wsparcie władz. Otrzymał stypendium i wyjechał do Paryża. W latach 1934-1937 pracował jako nauczyciel w Białymstoku w Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza. Współtworzył Grupę Plastyków Białostockich Forma-Farba-Faktura. W 1938 pracował we Lwowie jako rysownik w Dzienniku Polskim. Po wojnie osiedlił się w Łodzi. Pracował tam twórczo i społecznie. Zmarł 8 czerwca 1959 r.
Czesław Sadowski, jak powiedział Józef Matuszelański: otworzył Białystok na świat sztuki, przesycił go artystycznym powietrzem, dodał mu rozmachu i na moment włączył twórczość prowincjonalnego, międzywojennego ośrodka w nurt nowoczesnego malarstwa polskiego.
Białostoccy radni nadali też trzy inne nazwy ulicom. Na osiedlu Nowe Miasto będzie ul. Zambrowska, na osiedlu Jaroszówka - ul. Alabastrowa, zaś na osiedlu Wygoda - ul. Afrodyty.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl