Kultura i Rozrywka

Wróć

Skarb w Muzeum Podlaskim. Placówka bogatsza o kolekcję biżuterii i monet

2018-04-16 13:41:10
680 XVIII-wiecznych monet i 40 sztuk biżuterii z epoki brązu i żelaza trafiło do zbiorów Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Zabytki zostały zatrzymane podczas próby przemytu.
Anna Dycha
- To kolejne przekazanie przechwyconych zabytków, ale nie ostatnie - zapewnił Radosław Hancewicz, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku podczas poniedziałkowego (16.04) spotkania w Ratuszu.

Dobra kultury trafiają do muzeum

- Staramy się, by wszystkie dobra kultury były przekazywane do Muzeum Podlaskiego - podkreślił dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku Wojciech Orłowski.

Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego, dodał, że współpraca między dwoma instytucjami jest stała i przynosi efekty. Kilka miesięcy temu doszło do przekazania wczesnośredniowiecznych zabytków archeologicznych.

- Cieszy mnie to, że służby stawiają wyraźną granicę. Pokazują przestępcom, że proceder przemytu jest naganny. Gdy ktoś wiezie przez granicę zabytek w ten sposób, w celu sprzedaży, pozbawia nas wszystkich informacji. Dużo bardziej bym się cieszył, gdybym dostał wystawę biżuterii z katalogiem - nie ukrywał Lechowski.

Dyrektorzy obu instytucji podpisali dokumenty, na podstawie których doszło do przekazania artefaktów.

Monety z Katarzyną Wielką i unikatowa biżuteria

Przemyt 680 monet o nominale 5 kopiejek z wizerunkiem Katarzyny Wielkiej, udaremnili w maju ubiegłego roku funkcjonariusze KAS z przejścia granicznego w Połowcach. Numizmatyczny skarb ukryty był w nadkolach i podwójnej podłodze bagażnika samochodu osobowego kierowanego przez obywatela Białorusi.

- Monety są w bardzo dobrym stanie - ocenia Piotr Niziołek z Muzeum Podlaskiego. - Skąd pochodzą? Trudno powiedzieć. Być może z terenu Rosji, może Białorusi. Jest to dla nas bardzo interesujący zbiór ze względu na jego oryginalność. To także jedna z największych takich kolekcji w Polsce.

Natomiast przemyt 40 sztuk biżuterii pochodzącej z epoki brązu i żelaza, wykryty został w Bobrownikach. Archeologiczne artefakty owinięte były w woreczki foliowe i zatopione w zbiorniku paliwa volkswagena prowadzonego przez 62-letnią Białorusinkę.

Odzyskane zabytki przejadą teraz prace renowacyjne i konserwatorskie. Po przejściu też szczegółowych ekspertyz będzie można je obejrzeć na ekspozycji w Muzeum Podlaskim w Białymstoku.

W 2017 r. funkcjonariusze KAS udaremnili na podlaskich przejściach granicznych pięć prób przemytu dóbr kultury. W tym roku przechwycili dwie zabytkowe ikony (w styczniu w Połowcach) oraz grot średniowiecznej włóczni (w marcu w Bobrownikach).
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl