Kultura i Rozrywka
WróćSkąDokąd. Podróż z Raz Dwa Trzy
2010-03-29 00:00:00
Rzęsistymi brawami nagrodzono zespół Raz Dwa Trzy, który w sobotni wieczór w kinie Forum promował swoją nową autorską płytę SkąDokąd. Wydał ją po siedmiu latach przerwy.
Anna Dycha
Pierwszą część koncertu wypełniły najnowsze utwory. To w zdecydowanej większości stonowane, spokojne ballady z poetyckimi, filozoficznymi tekstami. Usłyszeć można było m.in. singlowe Dalej niż sięga myśl.
- Nie zadajemy pytań skąd i dokąd. Próbujemy jak najintensywniej przeżyć czas teraźniejszy, bo on jest bardzo istotny - tłumaczył tytuł albumu, który ukazał się 1 marca, wokalista Adam Nowak.
Druga część występu należała już do największych przebojów zespołu. Trudno nie wierzyć w nic, Tak mówi Pismo, Czekam i wiem, Jutro możemy być szczęśliwi. W pełnej krasie zabrzmiał akordeon, tak charakterystyczny dla brzmienia zespołu sprzed lat. Publika, wypełniająca tego wieczora po brzegi salę kina Forum, przyjęła koncert owacją na stojąco.
Na bis zabrzmiało znakomite Pod niebem pełnym cudów. Adam Nowak wspominał: - Zawsze przyjmowano nas w Białymstoku z wielkim sercem i wielką serdecznością. Pierwszy raz graliśmy tu 18, może 17 lat temu. Było to kameralne, ale i niezwykłe wydarzenie.
Koncert zakończyła piosenka Nie będziemy. Zespół chętnie podpisywał płyty, które można było kupić na specjalnym stoisku.
Patronowaliśmy koncertowi.
- Nie zadajemy pytań skąd i dokąd. Próbujemy jak najintensywniej przeżyć czas teraźniejszy, bo on jest bardzo istotny - tłumaczył tytuł albumu, który ukazał się 1 marca, wokalista Adam Nowak.
Druga część występu należała już do największych przebojów zespołu. Trudno nie wierzyć w nic, Tak mówi Pismo, Czekam i wiem, Jutro możemy być szczęśliwi. W pełnej krasie zabrzmiał akordeon, tak charakterystyczny dla brzmienia zespołu sprzed lat. Publika, wypełniająca tego wieczora po brzegi salę kina Forum, przyjęła koncert owacją na stojąco.
Na bis zabrzmiało znakomite Pod niebem pełnym cudów. Adam Nowak wspominał: - Zawsze przyjmowano nas w Białymstoku z wielkim sercem i wielką serdecznością. Pierwszy raz graliśmy tu 18, może 17 lat temu. Było to kameralne, ale i niezwykłe wydarzenie.
Koncert zakończyła piosenka Nie będziemy. Zespół chętnie podpisywał płyty, które można było kupić na specjalnym stoisku.
Patronowaliśmy koncertowi.
andy