Święty Mikołaj biskup z Miry żył na przełomie III i IV w. Wsławił się pomocą biednym i potrzebującym. Właśnie w dzień wspomnienia tego świętego obchodzone są mikołajki.
Zwyczaj wręczania prezentów wywodzi się z jednej ze średniowiecznych legend o życiu świętego Mikołaja. Najbardziej znana mówi o obdarowanych trzech kobietach.
Mikołaj miał chciwego i bogatego sąsiada, który drwił z pobożności świętego. Bóg ukarał sąsiada i sprawił, że stracił majątek. Gdy nie miał już z czego utrzymać rodziny, zamierzał sprzedać swoje trzy córki do domu publicznego - nikt nie chciał ich poślubić bez posagu. Mikołaj postanowił uratować cnotę dziewcząt. Pod osłoną nocy, wrzucał przez okno pieniądze na ich posagi. Gdy sąsiad wyprawił już dwa wesela, chciał dowiedzieć się, skąd biorą się tajemnicze datki. Nocą odkrył, że to pogardzany przez niego Mikołaj wrzuca po raz trzeci pieniądze przez okno. Podziękował mu zawstydzony i postanowił zmienić swoje życie na zgodne z przykazaniami.
Dzisiejszy Mikołaj, czyli Joulupukki, mieszka w Rovaniemi w Laponii. W niedzielę (7.12) przyjedzie do Białegostoku. Zapali w mieście bożonarodzeniowe lampki i odwiedzi potrzebujące dzieci.
W ubiegłym roku prawdziwy Święty Mikołaj odwiedził pacjentów Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. W tym roku zaś obdaruje 220 podopiecznych Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego oraz stowarzyszenia Jasny cel. Warto podkreślić, że prezenty są zindywidualizowane, dostosowane do wieku oraz percepcji dzieci. Te bowiem są obarczone niepełnosprawnością intelektualną oraz wieloma różnymi schorzeniami. Będzie to możliwe dzięki akcji Przedsiębiorcy dzieciom, w którą zaangażowało się dziesięć podlaskich firm. Jej pomysłodawcą jest Andrzej Parafiniuk, prezes Podlaskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego, na którego zaproszenie przyjeżdża Mikołaj.
Zobacz szczegóły:
Święty Mikołaj z Laponii w Białymstoku