Silent Disco, czyli impreza w słuchawkach
Silent Disco to jedyny w swoim rodzaju pomysł, przy którym system nagłośnieniowy w klubach wydaje się być niepotrzebny. Zamiast niego każdy uczestnik otrzymuje parę bezprzewodowych słuchawek. Impreza w sobotę (27.09) w Zmianie Klimatu.
freedigitalphotos.net/David Castillo Dominici
To będzie już kolejna impreza Silent Disco w Białymstoku. Idea jest prosta. Zamiast wielkiego soundsystemu każdy z uczestników otrzyma na wstępie bezprzewodowe słuchawki (weźcie swoje dowody tożsamości), w których może wybierać między trzema grającymi DJ'ami serwującymi muzyczny miszmasz stylów, gatunków i technik.
Dlaczego nie jeden DJ? Żaden DJ nie podoba się uczestnikowi przez cały wieczór. Z trzema DJ'ami uczestnicy imprezy mają możliwość wyboru pomiędzy nimi lub konkretnymi utworami przy głośności, którą sami ustawiają. Każdy chce mieć możliwość wyboru słuchanej muzyki, a dzięki Silent Disco można to życzenie spełnić.
W Zmianie Klimatu zagra trzech chłopaków: Grabo, Lou Badgers i Tales of ipod aka Datasky. Start o godz. 21.
Szczegóły:
Silent Disco w Zmianie Klimatu
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl