Turystyka

Wróć

Sielskie i pełne tajemnic miejsce na Podlasiu. Warto tam pojechać w słoneczny weekend!

2024-04-13 09:01:02
Trudno o drugie takie miejsce na Podlasiu. Zalew Siemianówka to istny raj dla spragnionych wypoczynku na zielonej trawce. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Jeśli jesteś fotografem, wędkarzem, kolarzem, kochasz spacery lub masz ochotę na wodne szaleństwa w pięknym otoczeniu przyrody, to jezioro i okolice Siemianówki będą dobrym wyborem. Miejsca wystarczy dla wszystkich.
Redakcja
Tutaj żubr mówi: „dzień dobry”

Nazwa zbiornika pochodzi od miejscowości o nazwie Siemianówka. Sam zalew znajduje się na terenie gmin Michałowo oraz Narewka, sąsiaduje również z białoruską granicą. Obszary te należą do strefy Zielonych Płuc Polski. Wokół jeziora znajdują się lasy iglaste i mieszane, w których podziwiać można bogactwo miejscowej flory i fauny.

Jak udało nam się dowiedzieć, terenu zalewu są chętnie odwiedzane przez króla tych lasów - żubra. W pobliżu linii brzegowej nie brakuje typowych, a zarazem niewielkich i uroczych wsi, które na stałe wpisały się w charakter Podlasia.

Warto wspomnieć, że Jezioro Siemianówka zostało utworzone. Jest na tyle duże, że uplasowało się na liście trzech największych sztucznych zbiorników wodnych w naszym kraju.

Historia zalewu jest inspiracją dla wielu reżyserów

W latach 1977 – 1990 zalano nisko położone tereny, aby pokryć występujące tam deficyty wodne. Wykorzystano do tego płynącą nieopodal rzekę Narew. Podczas budowy zbiornika wysiedlono pięć wsi. Ich mieszkańcy otrzymali kwatery zastępcze, a o losach możemy dowiedzieć się więcej z filmu „Czy słyszysz, jak ziemia płacze”. Miejscowi wierzyli, że opuszczają swoje domostwa w dobrej, większej sprawie.

Na kanwie tej historii i pewnej legendy na Podlasiu powstała również komedia kryminalna z gwiazdorską obsadą - „Tajemnica Łuki”.

Włóczęgi piesze i wojaże rowerowe kontra wędkowanie i plażowanie

Wybór jest trudny. Można przebierać zarówno w szlakach rowerowych jaki i pieszych. Przy zalewie biegnie trasa Green Velo, a na kolarzy czekają miejsca obsługi rowerów MOR z wiatami i stołami.

Jeśli chodzi o trasy dla piechurów, interesująca może być ścieżka edukacyjna „Ptaki Zbiornika Siemianówka”. Trasa biegnie przez 4,5 km południowym brzegiem zbiornika, od miejscowości Kruhlik przez Siemianówkę aż do punktu widokowego Maruszka. Po drodze można skorzystać z kilku wież widokowych zlokalizowanych na brzegu. Brzegi Siemianówki bogate są w różne gatunki ptactwa.

Można tutaj spotkać łabędzia krzykliwego, rybołowa czy bielika. Miejsce upodobały sobie również żurawie, które dają się zaobserwować szczególnie jesienią. Warto także znaleźć czas na spacer promenadą w pobliżu nowego portu w Rybakach.

Tutejsze wody pełne są szczupaków, sumów, leszczy, karpi oraz płoci i okoni. Wędkarze mogą korzystać z pomostów i łódek, a zimą łowić z lodu.

Zalew jest chętnie odwiedzany przez plażowiczów, którzy korzystają z oferowanych tutaj możliwości. Plaże są czyste, szerokie oraz posiadają niezbędną infrastrukturę, taką jak na przykład toalety. Na plaży w Starym Dworze odnajdziemy nawet ściankę wspinaczkową, korty tenisowe, boiska do siatkówki i koszykówki, czy specjalne zadaszone paleniska.

Plaża w Rudni to nie tylko woda i piasek, ale też duży drewniany pomost i wieża widokowa. Znajduje się tutaj również boisko do siatkówki i wypożyczalnia sprzętu wodnego. Przed słońcem można się schronić pod parasolem. Jest możliwość rozpalenia grilla czy ogniska. Dużą wygodą jest dostępność bazy gastronomicznej. Nie brakuje placu zabaw dla dzieci.

Jeśli opalanie i pluskanie w wodzie się już znudzi, można wynająć sprzęt wodny i wybrać się na wycieczkę kajakiem czy rowerem wodnym. Jest także możliwość kursu łodzią motorową.

Imprezowicze także mile widziani

Okazuje się, że miłośnicy imprez również odnajdą tu coś dla siebie. Ulokowany na plaży Stary Dwór amfiteatr często gości różnych artystów. Już niedługo zaczyna się sezon letni, więc miejsce znowu zatętni życiem. Zalew Siemianówka gromadzi także wielu hobbystów, odbywają się tutaj liczne zawody modeli samolotów, mistrzostwa Świata i Europy w jeździe na bojerach czy zawody wędkarskie.

Skarbem regionu jest również słynna podlaska gościnność

Kiedy zachodzi potrzeba całkowitego wyciszenia się, warto pomyśleć o dłuższym wyjeździe. W okolicy zalewu nie brakuje miłych gospodarzy, którzy chętnie przyjmują gości. Podobno kolor zielony uspokaja, więc obiekty agroturystyczne w lesie wydają się słusznym wyborem.

Na skraju prastarej Puszczy Białowieskiej znajduje się miejscowość Nowa Łuka. Tutaj swoje królestwo mają Jolanta i Dariusz Cieśnielewscy. Gospodarze zapewniają oderwanie się od trosk życia codziennego, a do pakietu dorzucają szum drzew i śpiew ptaków. Mile widziane są także zwierzęta domowe, jednak wcześniej należy uprzedzić właścicieli.

- Siemianówka i jej okolice są niewątpliwie urokliwym miejscem, w którym można się od razu zakochać. Cisza, spokój, pełna harmonia z naturą - tu naprawdę można odpocząć od zgiełku i życia codziennego w pełnym biegu - potwierdzają zgodnie właściciele „Domki przy Lipowej”.

I dodają:

- Ponad 25 lat temu to wszystko w połączeniu z pięknymi leśnymi krajobrazami nas na tyle urzekło, że postanowiliśmy z tym regionem związać się na stałe. Spędzamy tu każdą wolną chwilę, zaraziliśmy tym miejscem naszą rodzinę i znajomych coraz częściej nas z przyjemnością odwiedzających.

Pomysł na agroturystykę zrodził się nie od razu. Państwo Cieśnielewscy są zdania, że decyzja o podzieleniu się pięknem miejsca była jednak słuszna.

- Z czasem powstał też pomysł na agroturystykę, a rozmowy z zadowolonymi osobami wynajmującymi nasze domki tylko nas utwierdziły, że to był dobry pomysł, by dzielić się tym czego w dzisiejszych czasach wszyscy potrzebujemy - wyciszeniem się i odpoczynkiem na łonie natury - mówią wspólnie państwo Jolanta i Dariusz.
Agata Rosińska
24@bialystokonline.pl