Siatkarskie emocje na Dojlidach. Poznaliśmy Króla i triumfatorów Plaży Open [ZDJĘCIA]
Od piątku do niedzieli (20-22.08) na terenie Ośrodka Sportów Wodnych Dojlidy odbywały się siatkarskie zawody z cyklu Plaża Open. W tym roku po raz pierwszy rozegrano także wyjątkowy turniej National Championships of King Of The Court.
Maciej Safaryn
Walka na całego
Ostatnie tegoroczne zawody zaliczane do Plaży Open wystartowały już w piątek, bo właśnie wtedy odbyły się eliminacje, ale prawdziwe emocje rozpoczęły się dzień później, gdy ruszyły zmagania w turnieju głównym.
Ci, którzy dotarli w sobotę na trybuny przed godziną 9.00, na pewno nie żałowali, gdyż jako pierwsi na boisko wybiegli medaliści wszystkich poprzednich turniejów cyklu Plaża Open w Cieszynie, Myślenicach i Kołobrzegu - a więc zawodnicy Chemeko-System Gwardia Wrocław (Jakub Zdybek/Paweł Lewandowski). Zmierzyli się oni z litewskim duetem Arnas Rumsevicius/Linas Petravicius. Lepsi okazali się Polacy, którzy wygrali starcie 2:0 (21:18, 21:19).
Udanie pojedynek polsko-litewski zakończyła także para Agata Wawrzyńczyk/Magdalena Saad. Wspomniana dwójka ograła duet Ieva Vasiliauskaite/Jekaterina Kovalskaja. Pierwsze swoje mecze wygrały również m.in. srebrne medalistki Plaży Open w Kołobrzegu - Magdalena Rapacz-Matras/Sandra Szychowska - czy też bardzo dobrze znane kibicom Magdalena Szczytowicz/Michalina Tokarska oraz Justyna Łukaszewska/Izabela Błasiak.
W kategorii mężczyzn do najbardziej wyczekiwanych pojedynków należał mecz Rafała Maluchnika i Pawła Pietkiewicza, czyli ubiegłorocznych srebrnych medalistów, rozgrywany przeciwko Bartoszowi Lewickiemu i Tomaszowi Maziarkowi. Swoje szanse na zwycięstwo w dwóch setach mieli Rafał i Paweł, ale to duet z Płocka cieszył się tym razem ze zwycięstwa. Z awansu do kolejnej rundy radowali się także m.in. Michał Głowacki/Michał Witkoś, Mateusz Zięba/Jan Krasiński oraz Piotr Groszek/Kamil Warzocha.
W drugiej połowie dnia doszło do wielu kolejnych meczów, m.in. przeprowadzono niektóre ćwierćfinały, a z kolei w niedzielę przyszedł czas na dalszą część ćwierćfinałów, półfinały i starcia o medale. Ostatecznie białostockie zawody wygrał duet Jakub Zdybek/Paweł Lewandowski, który w decydującym pojedynku okazał się lepszy od pary Michał Kądzioła/Jakub Nowak (21:15, 21:15), a w zmaganiach kobiet najlepiej wypadły Agata Wawrzyńczyk oraz Magdalena Saad. Wspomniana dwójka zwyciężyła walkę o pierwsze miejsce z Justyną Łukaszewską i Izabelą Błasiak (21:18, 19:21, 17:15).
Wyjątkowa batalia o miano Króla
W sobotę miało miejsce jeszcze jedno ważne wydarzenie. Chwilę po zakończeniu zmagań w ramach Plaży Open rozpoczął się długo wyczekiwany turniej National Championships of King Of The Court, któremu towarzyszyła wspaniała atmosfera i nieprawdopodobna oprawa. W blasku sztucznych świateł o miano King Of the Court rywalizowało dziesięć par podzielonych na dwie grupy. W każdym meczu brały udział co najmniej trzy duety, a punkty zdobywało się, będąc tylko po jednej stronie boiska, tej należącej do Króla.
W grupie A po trzech morderczych rundach najlepsi okazali się Tomasz Waligóra i Michał Sadowski. Awans do finału uzyskali także Adrian Białecki i Jakub Sulima, natomiast Piotr Ilewicz/Igor Ciemachowski przedłużyli swoją szansę na zwycięstwo w turnieju, ponieważ zapewnili sobie udział w fazie play-off. Rozgrywki w grupie B padły łupem faworyzowanych Mariusza Prudla i Miłosza Kruka, którzy zameldowali się w finale wspólnie z młodzieżowymi reprezentantami Polski. Runda play-off wyłoniła ostatnich finalistów - Michała Witkosia i Michała Głowackiego.
- Nie zdarzyło nam się grać na takiej intensywności, jak w tym turnieju - mówił Michał Witkoś, finalista historycznego National Championships of King Of The Court.
W rywalizacji o zwycięstwo w turnieju po pewnym czasie pozostało tylko pięć najlepszych zespołów. Po pierwszych akcjach minimalną przewagę zdobyli Mariusz Prudel i Miłosz Kruk, ale ich rywale nie zamierzali oddać zwycięstwa bez walki. Później na jednopunktowe prowadzenie wysunęła się para Filip Lejawa/Aleksander Czachorowski, lecz finalnie to duet Prudel/Kruk zajął najwyższe miejsce i został pierwszym polskim triumfatorem National Championships of King of the Court.
Podczas siatkarskiej imprezy rozgrywanej na Dojlidach nie brakowało też atrakcji skierowanych bezpośrednio do kibiców. Można było zagrać m.in. w siatkatlon, a więc połączenie tenisa stołowego, badmintona oraz siatkówki.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl