Aktualności

Wróć

Seksualizacja i promocja LGBT w szkołach. Podlaski PiS zbiera podpisy przeciw

2023-05-12 17:02:13
Działacze podlaskiego PiS-u zachęcają, by podpisywać się pod projektem ustawy w myśl którego rodzice mieliby wgląd w treści prezentowane w szkołach przez organizacje i stowarzyszenia.
Ewelina Sadowska-Dubicka
Pod auspicjami marszałek Sejmu Elżbiety Witek w całej Polsce trwa zbiórka podpisów pod projektem ustawy, wg którego rodzice uczniów i rady rodziców w szkołach mieliby wgląd w treści prezentowane podczas zajęć lekcyjnych prowadzonych przez organizacje i stowarzyszenia.

- Chcieliśmy wyrazić swoje poparcie dla inicjatywy obywatelskiej Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców - mówi marszałek województwa Artur Kosicki. - Wszyscy mamy dzieci, chcemy, by były wychowywane w takich wartościach, na takich zasadach, na jakich my uważamy za stosowne jako rodzice - dodaje.

Podlascy działacze PiS-u zachęcają, by składać podpisy na listach popierających projekt ustawy. Można to robić w siedzibie partii przy ul. Stołecznej oraz na wydarzeniach organizowanych przez samorząd województwa podlaskiego.

- Chcemy tym projektem zastopować i sprawić, by to rodzice wspólnie z radą pedagogiczną mieli ostateczny głos co do tego, jakie treści będą przekazywane na zajęciach pozaprogramowych. Oczywiście funkcjonuje na terenie szkół wiele organizacji pozarządowych, które robią wiele cennych i wartych wsparcia inicjatyw, ale są też treści, nad którymi chcemy zapanować, chcemy je wykluczyć - mówi senator Mariusz Gromko.

Przedstawiciele PiS nie podali konkretnych przykładów jakiego typu niewłaściwe treści przekazywane są w podlaskich szkołach. Senator Jacek Bogucki przywoływał natomiast czasy komunizmu, gdy w szkole nauczyciele promowali ówczesną ideologię twierdząc, że dziś grozi powrót do tamtego kierunku. Mówi o seksualizacji i promocji LGBT - jedynej słusznej ideologii. Bogucki podał też przykład swojej córki, uczącej się w Warszawie, której wychowawczynią była wojująca feministka zapraszająca do szkoły Magdalenę Środę czy Kazimierę Szczukę.

- Gdyby dla równowagi przyszedł pan Korwin-Mikke czy przyszedł poseł poseł Braun, mimo że z jednymi ani drugimi poglądami nie utożsamiam się, to mógłbym to zrozumieć, ale jeśli przychodziło jedno środowisko, to córka w tej szkole wytrzymała dwa lata - mówił.

- Trzeba zmienić przepisy tak, by szkoła była zobowiązana do tego, by samorząd był zobowiązany do tego, by ustalić z rodzicami, czy z takich form indoktrynacji czy innego przekazu chce korzystać jego dziecko - uważa Jacek Bogucki.

Podczas zainicjowanej w Polsce akcji zbierania podpisów straszono zdjęciami ze szkoły w Niemczech, gdzie zajęcia prowadzili przedstawiciele środowiska LGBT+.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl