Sejmik zgodził się na przejęcie szpitali gruźliczego i zakaźnego przez UMB
W poniedziałek (28.08) sejmik województwa podjął uchwałę: szpitale gruźliczy i zakaźny zostaną połączone z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym w Białymstoku.
sxc.hu
17 głosów za, 10 przeciw i jeden wstrzymujący się - to wynik dzisiejszego głosowania radnych wojewódzkich nad połączeniem szpitali zakaźnego i gruźliczego ze szpitalem uniwersyteckim.
- Samorząd odpowiedzialny za rozwój regionu oraz za jakość i dostępność usług medycznych w województwie propozycję połączenia potraktował bardzo dokładnie - mówił na sesji członek zarządu, Cezary Cieślukowski.
Inicjatywa w tej sprawie wyszła w ubiegłym roku z Uniwersytetu i ma związek m.in. z nową ustawą o świadczeniach leczniczych. - W rozmowach nie było zarzutów merytorycznych. Wszyscy w rozmowach się zgodzili, że połączenie to korzyść dla pacjenta, korzyść dla mieszkańców województwa, dla pracowników szpitali - mówił na sesji rektor UMB Jacek Nikliński.
Optymizmu nie podzielali przybili również na obrady sejmiku przedstawiciele szpitala gruźliczego.
- Zatrudnienie jest zagwarantowane na 2 lata, ale płaca nie - obawiał się dyrektor placówki na co przytakiwała będąca z nim załoga szpitala, m.in. lekarze, ale także pacjentka. Na ręce przewodniczącego sejmiku złożono nawet protesty mieszkańców Białegostoku. Mimo to decyzja o przejęciu dwóch placówek przez Uniwersytecki Szpital Kliniczny została podjęta.
Po połączeniu szpitali pracownicy otrzymają gwarancję zatrudnienia na 2 lata. Potem część działów, np. administracja będzie zlikwidowana.
E.S.