Aktualności

Zioło to nie zło

Przedstawiciele partii Skuteczni Piotra Liroya-Marca chcą, żeby marihuana w Polsce była zdepenalizowana, czyli żeby nie karano za jej posiadanie

- Nie powinno się karać za posiadanie zioła, tak jak nie karze się za kieliszek wódki czy puszkę piwa, a przecież większość osób w domu posiada alkohol. Tymczasem za zioło karze się jak za nie wiadomo jakie zło, a przecież jest ono mniej szkodliwe niż alkohol – nie można osiągnąć dawki niebezpiecznej – mówi Cezary Nietupski, kandydat Skutecznych do sejmu.

Obecnie w Polsce nie tylko konopie indyjskie, ale również konopie włókniste, które są przeznaczone do produkcji choćby papieru, mają specjalne obostrzenia, jeśli chodzi o hodowanie.

- Gdybyśmy mieli legalne hodowle konopi, to można byłoby z tego wyciągnąć akcyzę i VAT, a środki, które trafiłyby do budżetu państwa, a potem np. na jakieś programy pomocowe. W Ameryce za te pieniądze zbudowano choćby nowe domy bezdomne - argumentuje kandydat Skutecznych.

Nawet 9 miliardów

Skuteczni przytaczają statystyki, które mówią o tym, że w Polsce jest około 2,5 mln osób, które przyznają się do spożywania marihuany w różnej formie i to mimo tego, że jest to obecnie nielegalne.

- Nie mówi się o tym, jaką szkodliwość ma alkohol, a przecież rocznie, według szacunków, od 10 do 12 tys. osób umiera z powodu spożycia zbyt dużej ilości alkoholu. Zalegalizowanie marihuany przyniosłoby z podatków natomiast około 9 mld zł wpływu do budżetu – dla porównania podniesienie wszystkim nauczycielom pensji o 1 tys. zł to jest 6 mld zł rocznie - mówi Marcin Sawicki, lider listy Skutecznych w województwie podlaskim

Skuteczni chcą, żeby marihuana została zdepenalizowana bez względu na ilość. Jest to jedyna partia, która poruszyła ten temat w kampanii wyborczej, przynajmniej do tej pory. Zresztą lider formacji Piotr Liroy-Marzec w obecnej kadencji parlamentu lobbował za zalegalizowaniem medycznej marihuany, do czego udało się doprowadzić w zeszłym roku.

Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl