Sąd nakazał uzupełnienie materiału dowodowego ws. profanacji zwłok
Sąd uchylił decyzję prokuratury, która umorzyła postępowanie ws. profanacji zwłok w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Białymstoku.
ŁW
Latem bieżącego roku do Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe wpłynęło doniesienie dotyczące sprofanowania zwłok w miejscowym szpitalu wojewódzkim. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył ojciec 21-letniej kobiety.
Ojciec nieżyjącej młodej kobiety, po załatwieniu wszystkich formalności, chciał odebrać jej ciało ze szpitala. Kiedy je zobaczył przestraszył się - stan zwłok był na tyle zmieniony, że z trudem rozpoznał córkę. Na stronie internetowej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku pojawiło się natomiast oświadczenie w tej sprawie. Dyrektor placówki, Urszula Łapińska, poinformowała o przeprowadzonym wewnętrznym postępowaniu wyjaśniającym. Wynikało z niego, że w placówce nie doszło do profanacji zwłok, ale procedura powiadamiania zakładu pogrzebowego w zakresie przekazywania zwłok do Zakładu Patomorfologii została złamana. To właśnie z tego powodu powstało dwudniowe opóźnienie w przekazaniu ciała do prosektorium. W oświadczeniu napisane było także, że wobec pracownika, który naruszył procedury została wciągnięta kara dyscyplinarna.
Rodzina zmarłej odwołała się od tej decyzji do sądu, a ten ją uchylił i nakazał śledczym uzupełnić dowody. Jednocześnie zostało utrzymane w mocy postanowienie dotyczące niedopełnienia obowiązków przez dyrekcję szpitala.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl