Aktualności

Wróć

Sąd Najwyższy zdecydował ws. wyboru podlaskiego senatora

2019-11-06 09:58:48
Sąd Najwyższy rozpoznał protest wyborczy ws. wyboru na senatora w okręgu nr 59 Marka Komorowskiego. Nie uznano go jednak za zasadny.
Wikipedia
Kandydat zastępczy

Wszystko wskazuje na to, że Marek Komorowski zostanie jednak senatorem z okręgu nr 59, obejmującego m.in. miasta Łomżę i Suwałki, mimo złożenia przez opozycję protestów wyborczych. W poniedziałek (5.11) Sad Najwyższy rozpoznał protest złożony przez Polskie Stronnictwo Ludowe. Dotyczył on tego, że Marek Komorowski został zgłoszony za późno przez komitet Prawo i Sprawiedliwość.

Należy przypomnieć, że został on kandydatem na senatora, po tym jak 30 września zmarł Kornel Morawiecki. PiS jeszcze tego samego dnia zgłosił jego następcę, ale zdaniem opozycji, według kodeksu wyborczego nowego kandydata można wystawić nie później niż 15 dni przed wyborami, którego odbyły się 13 października.

PKW odpowiedziała wówczas, w sposób nieoficjalny na Twitterze, opierając się na art. 9 § 2 Kodeksu Wyborczego: Jeżeli koniec terminu wykonania czynności określonej w kodeksie przypada na sobotę albo na dzień ustawowo wolny od pracy, termin upływa pierwszego roboczego dnia po tym dniu.

Właściwie 13 a nie 15 dni

Marek Komorowski z wynikiem ponad 111 tys. głosów zdobył mandat, pokonując m.in. kandydata PSL Zenona Białobrzeskiego. Mimo wcześniejszych zapewnień PKW, że wszystko przebiegło zgodnie z procedurami, złożono jednak wspomniany protest wyborczy.

W komunikacie Sądu Najwyższego, po rozpoznaniu protestu, wydał oświadczenie, w którym czytamy:
Kodeks wyborczy zawiera szczególną regułę ustalania zachowania terminu do dokonania określonych czynności przewidzianych prawem wyborczym. W rozpatrywanej sprawie termin określony w artykule 265a Kodeksu wyborczego (do 15. dnia przed wyborami, zaś wobec jego przedłużenia wskutek zastosowania art. 9 § 2 Kodeksu wyborczego, do 13. dnia przed wyborami) rozumiany jest jako moment, do którego musi nastąpić zdarzenie w postaci rejestracji kandydata. (...) Zgon dotychczasowego kandydata może nastąpić w okresie od rejestracji listy do końca ustalonego terminu, a zatem nawet w ostatnim dniu. Istotne jest jedynie, by zgłoszenie nowego kandydata nastąpiło najpóźniej w 13. dniu poprzedzającym wybory. Analizowany termin nie jest w rozumieniu Kodeksu wyborczego postrzegany jako odcinek czasu, którego bieg otwierałoby zdarzenie faktyczne.

Wydaje się więc, że nawet jeśli wpłynęło więcej protestów wyborczych, ale dotyczą one tego samego argumentu, to rozstrzygnięcie będzie podobne i ponowne wybory nie będą potrzebne.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl