Aktualności

Wróć

Są trzy Polski. Tadeusz Truskolaski podsumował kampanię wyborczą

2020-07-14 15:06:06
We wtorek (14.07) prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski podziękował białostoczanom za udział w wyborach. Zapewnił, że Unia Metropolii Polskich nadal będzie wspierać samorządy.
Angelika Dorf
Białostoczanie odporni na propagandę

Tadeusz Truskolaski wyraził swoje zadowolenie wobec mieszkańców Białegostoku, którzy wzięli udział w wyborach.

- Chciałbym bardzo serdecznie podziękować tym wszystkim białostoczanom, którzy przede wszystkim wzięli udział w wyborach. Białostoczanie się zmobilizowali, aby spełnić swój obywatelski obowiązek – powiedział Tadeusz Truskolaski.

Prezydent Białegostoku powiedział również, że wyniki wyborów w Białymstoku, które świadczą o większym poparciu dla Rafała Trzaskowskiego są zasługą nie tylko jego osoby jako szefa sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego, ale również mieszkańców Białegostoku, bo to oni oddali swoje głosy właśnie na tego kandydata.

- Uważam, że jest to nasz wspólny sukces. Mimo epatowania bardzo wulgarną propagandą przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu mieszkańcy zagłosowali zgodnie z własną wiedzą i zgodnie z własnym sumieniem - mówił Tadeusz Truskolaski.

Najpierw coś zabierają, teraz dają czeki bez pokrycia

Tadeusz Truskolaski skomentował działania rządu, w które angażowały się według niego media publiczne.

- W kraju, w którym się w pełni przestrzega prawa, komitet, po którego stronie zaangażowały się media publiczne, rządowe właściwie, nie rozliczyłyby tej kampanii wyborczej, bo każda sekunda byłaby policzona i doliczona do wydatków związanych z kampanią - mówił.

Włodarz Białegostoku odniósł się również do czeków, które jego zdaniem na tę chwilę są bez pokrycia. Dodał również, że widział projekt Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów, z którego wynika, że pierwsze wnioski można będzie składać dopiero w grudniu. Będzie potrzebny czas na ich rozpatrzenie, w związku z czym pieniądze zostaną wypłacone w następnym roku.

- Wierzę w to, że będą one jednak zrealizowane, tylko za jakiś czas. Do tej pory otrzymywaliśmy je co roku. W tym roku była to czysta ustawka pod wybory. Najpierw się odbiera i to w każdym roku, później się w jednym roku część oddaje i każą jeszcze się z tego cieszyć i fotografować. Dlatego duża część samorządów przygotowała rachunki dla rządu - powiedział Tadeusz Truskolaski.

Ładne słowa Kingi Dudy

Tadeusz Truskolaski zauważył, że Polska jest podzielona na trzy części: dwie, które uczestniczyły w wyborach i jedna, która zrezygnowała z oddania głosu.

- Ostatnie 5 lat pokazały, że w Polsce wykopano ogromny rów pomiędzy jedną a drugą stroną. Właściwie są dwie a nawet trzy Polski dlatego, że jest ta Polska, która opowiada się za tym prezydentem, jest te 10 mln, które głosuje za kimś innym i jest te 30 proc., które nie zabiera głosu – mówił.

Tadeusz Truskolaski odniósł się także do słów córki Andrzeja Dudy, które wypowiedziała na wieczorze wyborczym. Podkreślił, że brzmiały one bardzo ładnie, jednak oczekuje ich realizacji.

- To są tylko słowa. My oczekujemy czynów – podkreślił Tadeusz Truskolaski.

Dodał, że otwarcie opowiedział się za Rafałem Trzaskowskim z uwagi na pełnioną przez niego funkcję samorządowca oraz wyrażał nadzieję na obronę samorządów.

- W tej chwili należy oczekiwać tego samego od prezydenta Dudy, ale to nie po słowach, lecz czynach poznamy. Zobaczymy czy będzie podejmował takie inicjatywy, które ten samorząd chronią, czy też takie, które samorząd niszczą – dodał.

Samorządowcy będą trzymać się razem

Tadeusz Truskolaski przypomniał o współpracy z Rafałem Trzaskowskim, dotyczącej pomocy dla gminy Jawornik Polski.

- Wymieniamy swoje poglądy, ale też podejmujemy dobre akcje. Proszę wziąć pod uwagę, że ponad 5 mln zł wpłynie do podkarpackich gmin, dzięki akcji Unii Metropolii Polskich - mówił.

Włodarz Białegostoku ceni współpracę samorządów i wielokrotnie podkreśla istotę jej znaczenia. Uważa, że wynik, jaki osiągnął Rafał Trzaskowski w wyborach, jest efektem działań właśnie między samorządowcami.

- Ta kampania była oparta na samorządowcach i dlatego przyniosła taki rezultat – 10 mln głosów. Widać było ogromny entuzjazm. No niestety jest to zderzenie jak z górą lodową, z ogromną machiną propagandową i znacznie jeszcze nawet oficjalnie mniejszymi środkami możliwymi do wydania na kampanię wyborczą, dlatego uważam, że ta kampania była nierówna, a jeżeli nierówna to nieuczciwa – powiedział Tadeusz Truskolaski.
Angelika Dorf
angelika.dorf@bialystokonline.pl