Kultura i Rozrywka

Wróć

Rusza kafeteria muzyczna Herbatka bez prądu. Pierwsze takie miejsce w Białymstoku

2013-04-15 00:00:00
Wspólne muzykowanie w miłej atmosferze, pogawędki przy dobrej kawie i herbacie, gry planszowe – te i wiele innych atrakcji czeka na wszystkich mieszkańców miasta w kafeterii Herbatka bez prądu. Nowe miejsce przy ul. Warszawskiej 9 będzie prowadzone przy współudziale osób niepełnosprawnych intelektualnie.
Radek Kamiński
Herbatka bez prądu to nowa inicjatywa Towarzystwa Wspierania Inicjatyw Społecznych ALPI w sezonie wiosennym. Jest miejscem otwartym, do którego mogą przyjść wszyscy białostoczanie, a z oferowanych atrakcji skorzystać zupełnie za darmo.

Wspólne muzykowanie przy aromatycznej herbacie

– Do kafeterii chcemy zapraszać artystów, z którymi będziemy wspólnie muzykować. Nie zabraknie spotkań ze znanymi miejskimi postaciami. Będziemy tutaj również serwować różne herbaty – specjalizujemy się w zielonej i czerwonej, ale rozszerzamy asortyment także o inne rodzaje, a także kawy i ciastka – mówi Michał Minta z TWIS ALPI.
Przy Warszawskiej będzie także można pograć w gry planszowe – już przygotowany jest stół do gier karcianych i kości. Wszystkie propozycje dostępne są za darmo. Ponadto w biblioteczce czekają książki na wymianę, można też przynieść niepotrzebne już tytuły.
Pierwsze spotkanie muzycznej kafeterii w najbliższą środę w godz. 16-19 (w siedzibie przy ul. Warszawskiej 9, parter, vis a vis dawnej restauracji Rialto). Spotkania będą organizowane co dwa tygodnie. Jednak miejsce odwiedzać można od poniedziałku do piątku w godz. 11-19 – zawsze znajdzie się tam ktoś, kto poczęstuje aromatyczną herbatą i smacznym ciastkiem czy będzie partnerem do gry w planszówki.

Kreatywni, otwarci na wyzwania, niesztampowi

Realizacja tego przedsięwzięcia nie byłaby możliwa bez wsparcia Unii Europejskiej oraz środków z budżetu państwa w ramach EFS. Kafeteria powstaje w ramach projektu Tożsamość miasta. Sztuka Aktywności.
– To sposób na naukę aktywności tych osób – podkreśla Alina Bendiuk z TWIS ALPI. – Zależy nam, by byli kreatywni, otwarci na wyzwania i niesztampowi.
Na różnego rodzaju zajęciach prowadzonych od kilku lat przez TWIS ALPI osoby niepełnosprawne intelektualnie zdobyły nowe umiejętności. Jedni z powodzeniem pieką ciasta i gotują posiłki, inni korzystają z komputera, grają na klawiszach, jeszcze inni – szyją na maszynie.
Alina Bendiuk dodaje, że nie ma skrępowania w tych osobach. – Z każdym, kto tu przyjdzie, potrafią wejść w interakcję, potrafią się angażować, a chodzi właśnie o to, by ich aktywizować. Nie mówimy o nich osoby niepełnosprawne.

Teatr, fotografia i film, czyli nacisk na kulturę

To nie jedyne działania kulturalno-integracyjne towarzystwa ALPI. W planach jest spektakl z udziałem osób niepełnosprawnych na podstawie klasyki kina niemego – Gabinetu dr. Caligari w reż. Marka Ciunela i Pauliny Karczewskiej. Niebawem rozpoczną się próby, premiera zaplanowana jest na lipiec. Działania fotograficzne koordynuje Radek Kamiński, natomiast filmowe (małe formy reporterskie z uczestnikami projektu) – Bartek Tryzna.
ALPI wznowiło też spektakl Operacja na otwartym sercu (można go było obejrzeć na Węglowej podczas otwarcia sezonu). Jedzie z nim też na festiwal do Andrychowa, chce prezentować go szerzej, nie tylko na Podlasiu. W dalszej perspektywie są wyjazdy zagraniczne.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl