Aktualności
WróćRozstrzygnięto przetarg na odbiór odpadów
2014-03-13 00:00:00
Astwa, MPO i mała firma z Hajnówki - te spółki, choć nie we wszystkich przypadkach najtaniej, będą wywozić śmieci w Białymstoku. Jeszcze tylko do piątku (14.03) mamy czas na złożenie deklaracji, by płacić mniej za odbiór odpadów.
Ewelina Sadowska-Dubicka
Nie najtaniej
W przetargu na odbiór odpadów powstających w nieruchomościach na terenie Białegostoku wystartowało 7 firm. Aż w czterech (spośród sześciu) sektorach miasta najlepszą ofertę złożyła białostocka Astwa. Zadeklarowała, że najtaniej będzie odbierać śmieci w częściach: I, II, III i VI. Najkorzystniejszą cenę w sektorze IV dało MPO, a w V - Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych z Hajnówki.
Odpowiedzialna za gospodarkę śmieciową miejska spółka Lech rozstrzygając przetarg, nie we wszystkich przypadkach powierzyła odbiór odpadów firmom, które złożyły najtańsze oferty. Trzy sektory - I (za 2,78 mln zł), III (za 6,16 mln zł) i IV (za 4,58 mln zł) będzie sprzątać MPO. Dwa przypadną Astwie - II (za 3,89 mln zł) i VI (za 4,87 mln zł). V sektorem zajmie się Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych z Hajnówki za 713 tys. zł.
Spółka Lech odrzuciła najtańsze oferty Astwy dla sektorów I i III. Wybrane oferty MPO są w sumie o 800 tys. zł droższe.
- Oferty zostały odrzucone ze względów formalnych - wyjaśnia Aleksandra Bielska ze spółki Lech. - Firma w swojej ofercie nie podała wyjaśnień, co wpływa na podaną przez nich cenę - podaje szczegóły.
Mogą być odwołania
W tej chwili jeszcze nie wiadomo na pewno, czy wybrane przez spółkę Lech firmy będą odbierać odpady. Uczestnicy przetargu mają bowiem 10 dni na złożenie ewentualnych odwołań od rozstrzygnięcia. Jeśli w tym terminie nie wpłyną - zostaną zawarte umowy. Będą one obowiązywać do 30 września 2016 r.
Firmy które podpiszą z miastem umowy, oprócz odbioru odpadów zobowiązane będą do dostarczenia pojemników i worków na śmieci. Co ważne, od 1 lipca zadeklarowana selektywna zbiórka będzie polegała na oddzieleniu oprócz szkła opakowaniowego, odpadów zielonych i odpadów wielkogabarytowych tzw. zmieszanych odpadów suchych (opakowania plastikowe, wielomateriałowe, drobny złom oraz makulatura).
Ostatni dzwonek na złożenie deklaracji
Nowi odbiorcy zajmą się odpadami produkowanymi przez białostoczan dopiero od lipca. Tymczasem już od marca obowiązują niższe stawki opłat za ich odbiór. Przy selektywnej zbiórce w mieszkaniach do 40 m² opłata spadła do 14 zł, od 40,01 do 80 m² - 26 zł, a powyżej 80 m² - 34 zł. Aby mniej płacić, należy złożyć, do 14 marca, nową deklarację. Właściciele domów jednorodzinnych muszą zrobić to osobiście (od w punkcie przy ul. Kamiennej 17, w godz. 7.30–18.00 lub w Urzędzie Miejskim przy ul. Słonimskiej 1, w godz. 7.30–15.30) bądź listownie. Za mieszkańców wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych deklaracje złożą zarządy.
Należy pamiętać, że w przypadku niezłożenia deklaracji zostanie wydana decyzja określająca wysokość opłaty jak dla nieselektywnego sposobu gromadzenia odpadów.
Od marca zmieniła się także wysokość dopłaty dla samotnie zamieszkujących emerytów i rencistów. Zamiast 5 zł będzie ona wynosiła połowę stawki podstawowej.
W przetargu na odbiór odpadów powstających w nieruchomościach na terenie Białegostoku wystartowało 7 firm. Aż w czterech (spośród sześciu) sektorach miasta najlepszą ofertę złożyła białostocka Astwa. Zadeklarowała, że najtaniej będzie odbierać śmieci w częściach: I, II, III i VI. Najkorzystniejszą cenę w sektorze IV dało MPO, a w V - Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych z Hajnówki.
Odpowiedzialna za gospodarkę śmieciową miejska spółka Lech rozstrzygając przetarg, nie we wszystkich przypadkach powierzyła odbiór odpadów firmom, które złożyły najtańsze oferty. Trzy sektory - I (za 2,78 mln zł), III (za 6,16 mln zł) i IV (za 4,58 mln zł) będzie sprzątać MPO. Dwa przypadną Astwie - II (za 3,89 mln zł) i VI (za 4,87 mln zł). V sektorem zajmie się Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych z Hajnówki za 713 tys. zł.
Spółka Lech odrzuciła najtańsze oferty Astwy dla sektorów I i III. Wybrane oferty MPO są w sumie o 800 tys. zł droższe.
- Oferty zostały odrzucone ze względów formalnych - wyjaśnia Aleksandra Bielska ze spółki Lech. - Firma w swojej ofercie nie podała wyjaśnień, co wpływa na podaną przez nich cenę - podaje szczegóły.
Mogą być odwołania
W tej chwili jeszcze nie wiadomo na pewno, czy wybrane przez spółkę Lech firmy będą odbierać odpady. Uczestnicy przetargu mają bowiem 10 dni na złożenie ewentualnych odwołań od rozstrzygnięcia. Jeśli w tym terminie nie wpłyną - zostaną zawarte umowy. Będą one obowiązywać do 30 września 2016 r.
Firmy które podpiszą z miastem umowy, oprócz odbioru odpadów zobowiązane będą do dostarczenia pojemników i worków na śmieci. Co ważne, od 1 lipca zadeklarowana selektywna zbiórka będzie polegała na oddzieleniu oprócz szkła opakowaniowego, odpadów zielonych i odpadów wielkogabarytowych tzw. zmieszanych odpadów suchych (opakowania plastikowe, wielomateriałowe, drobny złom oraz makulatura).
Ostatni dzwonek na złożenie deklaracji
Nowi odbiorcy zajmą się odpadami produkowanymi przez białostoczan dopiero od lipca. Tymczasem już od marca obowiązują niższe stawki opłat za ich odbiór. Przy selektywnej zbiórce w mieszkaniach do 40 m² opłata spadła do 14 zł, od 40,01 do 80 m² - 26 zł, a powyżej 80 m² - 34 zł. Aby mniej płacić, należy złożyć, do 14 marca, nową deklarację. Właściciele domów jednorodzinnych muszą zrobić to osobiście (od w punkcie przy ul. Kamiennej 17, w godz. 7.30–18.00 lub w Urzędzie Miejskim przy ul. Słonimskiej 1, w godz. 7.30–15.30) bądź listownie. Za mieszkańców wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych deklaracje złożą zarządy.
Należy pamiętać, że w przypadku niezłożenia deklaracji zostanie wydana decyzja określająca wysokość opłaty jak dla nieselektywnego sposobu gromadzenia odpadów.
Od marca zmieniła się także wysokość dopłaty dla samotnie zamieszkujących emerytów i rencistów. Zamiast 5 zł będzie ona wynosiła połowę stawki podstawowej.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
ewelina.s@bialystokonline.pl