Rozpoczęły się prace na terenie Dworca Fabrycznego
Do czerwca 2019 roku, na terenie Dworca Fabrycznego ma powstać Dom Wędkarza. Pierwsze prace na tym terenie już się zaczęły.
MN
Dworzec Fabryczny od dawna jest nieużywany, chyba że weźmiemy pod uwagę że aktywnie działali tam graficiarze i młodzież, która znalazła dobre miejsce na niewielkie imprezy. Nieruchomość należała oczywiście do PKP, które przez kilka lat próbowały ją sprzedać, ponieważ nie miały środków na remont. Udało się to w 2014 roku, a nabywcą okazał się Polski Związek Wędkarski, który zapłacił za użytkowanie wieczyste 833 tys. zł.
Wędkarze postanowili tam zbudować swoją siedzibę, ponieważ do tej pory mieścili się w wynajętym lokalu przy ul. Jurowieckiej. W zeszłym roku rozstrzygnięto przetarg na budowę tzw. Domu Wędkarza. Zgłosiło się do niego 19 firm, z których wybrano ofertę BTM Białystok. Zbudować ma ona dwukondygnacyjny budynek o powierzchni 570 metrów.
Pod koniec marca tego roku ruszyły pierwsze prace.
- Rozpoczęto kopanie fundamentów, a także przygotowywanie terenu pod dalsze prace – mówi Dariusz Dziemianowicz, prezes PZW w Białymstoku. - Liczymy na to, że uda nam się przenieść do nowego budynku w czerwcu 2019.
Władze PZW nie wiedzą jeszcze, co zrobią z budynkiem Dworca Fabrycznego. To miejsce symboliczne szczególnie dla Sybiraków, którzy nawet doprowadzili do postawienia obok nieruchomości pomnika upamiętniającego ofiary deportacji na Sybir. To bowiem z tego dworca odchodziły pociągi wywożące ich w głąb Związku Radzieckiego.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl